Kolejna prowokacja Korei Północnej. Wystrzelili tajemniczy pocisk w stronę Morza Japońskiego
"Korea Północna wystrzeliła niezidentyfikowany pocisk w stronę Morza Japońskiego" - przekazały południowokoreańskie siły zbrojne. Wystrzelono także kilka rakiet balistycznych krótkiego zasięgu. To druga prowokacja ze strony Pjongjangu w ciągu tygodnia.
2025-01-14, 09:24
Korea Północna wystrzeliła niezidentyfikowany pocisk w stronę Morza Japońskiego
Kolegium Połączonych Szefów Sztabów Korei Południowej podało, że pociski zostały wystrzelone około godz. 9.30 czasu lokalnego (godz. 1.30 w Polsce) z okolic miasta Kanggye w północnokoreańskiej prowincji Chagang i przeleciały dystans około 250 km.
Pełniący obowiązki prezydenta Korei Południowej Choi Sang-mok potępił wystrzelenie rakiet i wskazał, że podobne działania naruszają rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ. Zapewnił, że władze w Seulu zareagują na te kroki Korei Północnej w sposób "bardziej zdecydowany", z uwzględnieniem sojuszniczych relacji Korei Płd. z USA.
Próby rakietowe odbyły się podczas wizyty w Seulu ministra spraw zagranicznych Japonii. Oba kraje chcą wzmocnić dwustronne relacje przed powrotem Donalda Trumpa na fotel prezydenta USA. Wojsko południowokoreańskie podkreśla, że utrzymuje pełną gotowość i współpracuje ze Stanami Zjednoczonymi oraz Japonią w zakresie monitorowania prób rakietowych Korei Północnej.
Sygnał dla Korei Południowej i USA
Amerykańskie Dowództwo Indo-Pacyfiku również potępiło test rakietowy, apelując do Pjongjangu o zaniechanie kolejnych podobnych prób. Do sprawy odniósł się także rzecznik japońskiego rządu Yoshimasa Hayashi, mówiąc, że w odpowiedzi Tokio podejmie wszelkie możliwe kroki we współpracy z Waszyngtonem i Seulem.
REKLAMA
Eksperci sugerują, że północnokoreańskie próby rakietowe mogą być sygnałem skierowanym zwiększającym presję na nową administrację Donalda Trumpa. Może być to również próba destabilizacji Korei Południowej w czasie kryzysu politycznego spowodowanego usunięciem z urzędu prezydenta Jun Suk Jeola.
Korea Północna po raz ostatni wystrzeliła coś, co jak twierdziła, jest hipersonicznym pociskiem balistycznym średniego zasięgu 6 stycznia. Była to pierwsza w tym roku prowokacja Pjongjang przed inauguracją prezydenta elekta USA Donalda Trumpa, poinformowała Agencja Yonhap. Według agencji, dystans 250 km wskazuje na to, że pociski - w teorii - mogłyby być wymierzone w Koreę Południową.
- Ropa i towary za zaangażowanie militarne. Rosja i Korea Północna łamały sankcje ONZ
- 1000 dni wojny na Ukrainie. Korea Północna i Rosja zacieśniają "zróżnicowaną" współpracę
Źródła: Polskie Radio/PAP/pg
REKLAMA