Co wydarzyło się w nocy? 5 najważniejszych informacji

Serbia. Masowe demonstracje przeciwko przemocy. Premier zdymisjonowany

W kilku miastach Serbii zorganizowano kilkutysięczne demonstracje przeciwko przemocy wobec protestujących. Poprzedniej nocy grupa zwolenników partii rządzącej pobiła kilku studentów i poważnie raniła młodą kobietę. Dymisja premiera Milosza Vuczevicia nie uspokoiła sytuacji. Tysiące osób protestowało na ulicach Nowego Sadu, Belgradu, Niszu czy Kragujevca. Do pobicia doszło kilka godzin po tym, gdy prezydent Aleksandar Vuczić zapowiedział spełnienie wszystkich postulatów protestujących oraz zaprosił ich do dialogu. Dwoje studentów przykleiło naklejki z symbolami protestów przed siedzibą SNS w Nowym Sadzie. Przebywający w środku mężczyźni wyszli i ich zaatakowali, a następnie kolejną grupę protestujących, poważnie raniąc młodą kobietę. Policja zatrzymała we wtorek czwórkę podejrzanych o napad, którzy trafili następnie do aresztu tymczasowego.

Incydent skrytykował prezydent Vuczić, mówiąc, że napastnicy "wyrządzili ogromną szkodę Serbii, swojej partii i każdemu z nas". Protestujący w kilku miastach kraju apelowali o "sprawiedliwość", wzywali do "oddania im ich kraju", a władzę, która "chciała dialogu", oskarżyli o wysyłanie na nich "kijów baseballowych". Prezydent, komentując ogłoszoną wcześniej dymisję premiera Vuczevicia, podziękował mu za jego pracę i zdolność do wzięcia na siebie odpowiedzialności. Ogłosił, że "w ciągu kolejnych 10 dni będzie jasne, czy będziemy mieli nowy rząd, czy kolejne wybory".

Laboratorium z próbkami wirusa Ebola zagrożone. Trwają walki w Demokratycznej Republice Konga

Laboratorium przechowujące próbki wirusa Ebola w mieście Goma w Demokratycznej Republice Konga może w każdej chwili zostać zniszczone w wyniku trwających walk między siłami kongijskimi a rebeliantami z M23 wspieranymi przez wojska Rwandy - ostrzegł we wtorek Międzynarodowy Czerwony Krzyż. Rozprzestrzenienie się próbek wirusa Ebola i innych patogenów, które znajdują się w laboratorium w Goma, może mieć "niewyobrażalne konsekwencje, a niebezpieczeństwo stwarzają nawet przerwy w dostawie prądu". DRK jest jednym z pięciu krajów afrykańskich, w których znajdują się międzynarodowe laboratoria, w których przechowuje się próbki wirusów Ebola i innych wywołujących gorączki krwotoczne. Kraj od 1976 r. zmagał się z 12 epidemiami choroby wirusowej Ebola. Od 1 sierpnia 2018 r. do 25 czerwca 2020 r. odnotowano we wschodniej części DRK 3470 przypadków tej choroby i ponad 2,2 tys. spowodowanych nią zgonów. Wirus szybko przekroczył granice z sąsiednią Ugandą.

Panika podczas święta w Indiach. 15 osób stratowanych przez tłum

Co najmniej 15 osób zostało stratowanych na śmierć przez tłum, który wpadł w panikę podczas największego święta hinduistycznego w stanie Uttar Pradeś na północy Indii. Liczba rannych nie jest znana. W środę przypada święty dzień podczas trwających sześć tygodni obchodów Maha Kumbh Mela (Wielkie Święto Dzbana). Władze Prajagradź spodziewały się tego dnia rekordowej liczby 100 mln wyznawców hinduizmu, którzy mieli wziąć udział w rytualnej kąpieli u zbiegu rzek Ganges, Jamuna i mitycznej Saraswati. Według wyznawców hinduizmu kąpiel w tym miejscu, zwanym Sangam, oczyszcza wiernego z popełnionych wcześniej grzechów i przybliża go do kresu wędrówki poprzez kolejne wcielenia.

REKLAMA

Sąd USA blokuje decyzję Donalda Trumpa. Niektóre programy finansowane z budżetu z trudnościami

Sąd tymczasowo zablokował próbę wstrzymania przez prezydenta Donalda Trumpa federalnego finansowania wielu programów społecznych. Plan administracji, zawieszony tuż przed wcieleniem w życie, wywołał zamieszanie i panikę m.in. wśród władz stanowych i organizacji non-profit. Sędzia Loren L. AliKhan orzekła, że administracja nie do końca zrozumiała zakres ograniczeń i niezbędna jest większa jasność. Własny pozew, aby zablokować decyzję Waszyngtonu, złożyli również prokuratorzy generalni z 22 stanów. AP zwróciła uwagę, że plan Trumpa miał na celu dostosowanie wydatków federalnych do jego konserwatywnych priorytetów, w tym zwiększenia produkcji paliw kopalnych, wycofania ochrony dla osób transpłciowych i rezygnacji z działań na rzecz różnorodności, równości i integracji. Dotknęłoby to programy promujące politykę związaną z aborcją i ekologią.

Biały Dom zapewnił, że programy bezpośredniej pomocy, takie jak ubezpieczenia społeczne (Social Security), ubezpieczenie zdrowotne dla seniorów (Medicare) czy bony żywnościowe, pozostaną nietknięte. Inne, w tym dostarczanie posiłków dla seniorów i osób niesprawnych (Meals on Wheels) i dotacje infrastrukturalne, pozostały w obliczu niepewności. Pozew prowadzący do wydania nakazu przez sędzię złożyły organizacje non-profit. Obawiały się one, że nawet krótkie przerwy w finansowaniu mogą spowodować zwolnienia pracowników lub zamknięcie wielu instytucji.

Przepisy miały pomóc chronić władze Izraela przed MTK. Odrzucił je Senat USA

Głosami demokratów Senat USA odrzucił ustawę, która miała umożliwić nałożenie sankcji na osoby pomagające w wykonaniu nakazu aresztowania wydanego przez Międzynarodowy Trybunał Karny przeciwko premierowi Benjaminowi Netanjahu. Demokraci chcieli ochronić przed sankcjami sojuszników Ameryki. Projekt poparło 54 senatorów - w tym jeden demokrata - zaś przeciwko było 45. Mimo uzyskania większości nie zdobył on progu 60 głosów, który obowiązuje w przypadku większości projektów legislacyjnych w Senacie. Prawo zostało na początku stycznia przegłosowane w Izbie Reprezentantów. Proponowane przepisy zakładały możliwość nałożenia sankcji na każdego cudzoziemca, który "bezpośrednio lub w inny sposób pomógł w jakichkolwiek wysiłkach Międzynarodowego Trybunału Karnego zmierzających do zbadania, aresztowania, zatrzymania lub ścigania" Amerykanów oraz obywateli i mieszkańców sojuszników Ameryki.

• Więcej najświeższych wiadomości z kraju i świata znajdziesz na stronie głównej Polskiego Radia 24

Źródła: Polskie Radio/PAP/pg/kor

REKLAMA