Niepokojący głos z Francji. "Ryzyko wojny na terytorium UE nigdy nie było tak duże"

"Ryzyko wojny na terenie UE nigdy nie było tak wysokie"

Barrot mówił w radiu France Inter o propozycji Londynu i Paryża, by wprowadzić miesięczny rozejm w Ukrainie. Miałoby to być sprawdzeniem Rosji i tego, czy naprawdę chce skończyć wojnę.  - Dopiero wtedy będą mogły rozpocząć się prawdziwe pokojowe negocjacje, ponieważ chcemy trwałego i solidnego pokoju - stwierdził.

• To nie Putin martwi Trumpa najbardziej. "Nie skończmy jak Europa"

Jean-Noël Barrot uważa, że Francuzi i Brytyjczycy są w stanie przekonać Donalda Trumpa do poparcia ich planu. Podkreślił, że prezydenci Francji i Stanów Zjednoczonych są w stałym kontakcie. Szef francuskiej dyplomacji nazwał wczorajszy szczyt w Londynie symbolem "przebudzenia Europejczyków, którzy zamykali oczy na rzeczywistość". Narody kontynentu, jego zdaniem, są teraz przekonane, że konieczne jest wzięcie odpowiedzialności za obronę i bezpieczeństwo, po to, by nie trzeba było "pytać Stanów Zjednoczonych, co mogą zrobić dla bezpieczeństwa Europy".

- Ryzyko wojny na terytorium Unii Europejskiej nigdy nie było tak wysokie, bo przez 15 lat to zagrożenie stale się do nas zbliża - ostrzegł Jean-Noël Barrot.

Trump i Zełenski wznowią dialog? 

Szef francuskiego MSZ ocenił, że możliwy jest powrót do dialogu Wołodymyra Zełenskiego i Donalda Trumpa. Stwierdził, że po obu stronach jest i chęć, by to zrobić, i świadomość, że ograniczenie rosyjskich imperialistycznych ambicji leży w interesie i Kijowa, i Waszyngtonu. 

Tłumacząc zachętę Macrona do dyskusji na temat europejskiego odstraszania nuklearnego, Barrot powiedział, że pomysł polega nie na "dzieleniu się" francuskim odstraszaniem nuklearnym, ale na "rozwijaniu w Europie strategicznej kultury odstraszania". Nie sprecyzował, na czym miałoby to polegać, argumentując, że częścią skuteczności odstraszania jest jego "dwuznaczność".

[TRÓJKA] Komorowski: Trump zbudował wrażenie, że jest po stronie Putina

Źródła Polskie Radio/PAP/ms