"Wojna wypowiedziana przez Brukselę". Komentarze po wyroku Marine Le Pen

Polityczne trzęsienie ziemi, upadek demokracji, wojna wypowiedziana przez Brukselę - tak przez środowiska prawicowe komentowana jest decyzja o pięcioletnim zakazie kandydowania w wyborach faworytki prezydenckich sondaży Marine Le Pen.

2025-03-31, 14:45

"Wojna wypowiedziana przez Brukselę". Komentarze po wyroku Marine Le Pen
Wyrok sądu wyklucza Marine Le Pen z wyborów prezydenckich.Foto: EPA/TERESA SUAREZ

Marine Le Pen skazana. Narodowcy grzmią o upadku demokracji

Sąd w Paryżu skazał Marine Le Pen oraz działaczy jej partii w procesie dotyczącym defraudacji unijnych funduszy. To oznacza, że nie będzie ona mogła wystartować w wyścigu do Pałacu Elizejskiego w 2027 roku. Marine Le Pen skomentuje wyrok sądu w wieczornym wywiadzie telewizyjnym w TF1.

Oburzenie już teraz wyrażają francuscy narodowcy. "Czy Francja wciąż jest demokracją?" - pyta w serwisie X jeden z głównych sojuszników Le Pen Eric Ciotti. "To nie do sędziów należy decydowanie, na kogo powinien głosować naród" - stwierdza z kolei ultraprawicowy rywal liderki narodowców Eric Zemour. Wyrok skomentował też Jordan Bardella - obecny lider Zjednoczenia Narodowego, który prawdopodobnie zastąpi Le Pen w wyborach prezydenckich za dwa lata. "Dziś nie tylko Marine Le Pen jest niesprawiedliwie skazana: cała francuska demokracja jest niszczona" - oświadczył polityk.

Politycy lewicy podkreślają, że liderka narodowców nie stoi ponad prawem. Niektórzy zwracają jednak uwagę, że to wyborcy, a nie sędziowie, powinni decydować o jej politycznej przyszłości.

Wyrok dla Le Pen. "Szok dla opinii publicznej"

Przed ogłoszeniem wyroku sprawę skomentował premier François Bayrou, ostrzegając przed możliwym "szokiem dla opinii publicznej". Obserwatorzy spodziewają się teraz ulicznych protestów i politycznej zemsty narodowców, która mogłaby doprowadzić nawet do upadku francuskiego rządu.

REKLAMA

Solidarność z Le Pen zadeklarował wicepremier Włoch, lider Ligi Matteo Salvini. Stwierdził, że wyrok paryskiego sądu to "wojna wypowiedziana przez Brukselę". "Ten, kto boi się osądu wyborców, często zapewnia sobie spokój poprzez wyrok sądu. W Paryżu skazali Marine Le Pen i chcieliby wykluczyć ją z życia politycznego. To fatalny film, który widzimy także w innych krajach, jak Rumunia" - napisał Salvini na X.

"Nie damy się zastraszyć, nie zatrzymamy się. Cała naprzód, przyjaciółko!" - podkreślił wicepremier Salvini, zwracając się do Le Pen.

Cztery lata pozbawienia wolności Marine Le Pen

Sąd w Paryżu orzekł w poniedziałek karę czterech lat pozbawienia wolności, w tym dwóch w zawieszeniu, dla liderki skrajnej prawicy Marine Le Pen za defraudację środków publicznych. Orzekł również pięcioletni zakaz ubiegania się o stanowiska publiczne, który będzie egzekwowany natychmiast.

Oznacza to, że Le Pen nie będzie mogła startować w wyborach prezydenckich w 2027 roku, chyba że do wyborów prezydenckich sąd wyższej instancji wydałby korzystny dla niej wyrok. Postępowanie w sądach wyższej instancji trwa we Francji od kilku miesięcy do nawet kilku lat. 

REKLAMA

Czytaj także:

Źródła: Polskie Radio/PAP/fc/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej