Rosyjski port i rafineria wstrzymały działalność. To rezultat ukraińskich ataków
Port na terenie Tuapse w Rosji wstrzymał eksport paliw, a lokalna rafinerie - przetwarzanie ropy. To efekt ukraińskich ataków, przeprowadzonych w minioną niedzielę.
2025-11-05, 15:56
Rosja. Port w Tuapse nie pracuje, rafinera wstrzymała działalność
Ukraińcy regularnie atakują rosyjskie obiekty paliwowe i rafinerie, a ich celem padają ośrodki, które stanowią najważniejszy element w rosyjskim przemyśle zbrojeniowym. Tak stało się i tym razem. Po niedzielnych atakach ukraińskich dronów port w rosyjskim mieście Tuapse nad Morzem Czarnym wstrzymał eksport paliw, a lokalna rafineria - przetwarzanie ropy. Informacje w tej sprawie przekazała w środę agencja Reutera, powołując się na źródła w branży paliwowej.
W wyniku nalotu dronów uszkodzone miały zostać instalacje w porcie oraz co najmniej jeden statek. Lokalna administracja potwierdziła, że w porcie wybuchł pożar. Następnego dnia - w poniedziałek - rafineria, której produkcja przeznaczona jest głównie na eksport, wstrzymała pracę z powodu uszkodzeń infrastruktury portowej. Rafineria ta ma zdolność przerobową sięgającą 240 tysięcy baryłek ropy dziennie. Zaopatruje głównie Chiny, Malezję, Singapur i Turcję.
Rosyjska elektrownia polowa Iskander zniszczona
Ponadto w środę poinformowano, że Siły Operacji Specjalnych (SSO) Ukrainy we współpracy z rosyjskim ruchem partyzanckim zniszczyły mobilną elektrownię polową kompleksu rakietowego Iskander i stację radiolokacyjną w obwodzie kurskim w zachodniej Rosji. Do ataków doszło w nocy z 3 na 4 października. "W nocy 4 października w wyniku wspólnych działań jednej z jednostek Sił Operacji Specjalnych oraz (rosyjskiego) ruchu partyzanckiego 'Czarna Iskra' (…) uderzono w mobilną elektrownię polową przeznaczoną dla wyrzutni Iskander" przekazano w komunikacie.
Atak na elektrownię polową przeprowadzono w pobliżu wsi Owsiannikowe w obwodzie kurskim Federacji Rosyjskiej. "Maszyna służyła do przewozu, ładowania (elektrycznego) i przygotowywania rakiet, które były wystrzeliwane w kierunku terytorium Ukrainy" - podkreślono.
- Łukaszenka szykuje dzieci na wojnę. Wstrząsający raport: kładzie je pod czołgami
- Wojna Białorusi z NATO w 2027 roku? Tak się przygotowują, powstał specjalny raport
- Brutalny wyzysk Rosji w Arktyce i w Jakucji. "Moim językiem mówią cztery osoby. Ludzie nie mają tam nawet dróg, brak jedzenia"
- Polska albo Estonia kolejnym celem. Laureatka Nobla ostrzega
- NASZ WYWIAD. Putin chce, by nas zabolało. Pułkownik: każdy atak Rosji to lawina szkód
Komandosi SSO i rosyjscy partyzanci zaatakowali także stację radiolokacyjną 1L122 Garmoń. "Stacja ta pełniła dyżur w rejonie wsi Niżnij Reutiec w obwodzie kurskim Federacji Rosyjskiej. Niewielka stacja radiolokacyjna przeznaczona była do wykrywania i śledzenia celów powietrznych oraz dalszego wskazywania celów" - podano w komunikacie. W wyniku akcji urządzenie zostało zamienione w złom.
Źródło: PAP/hjzrmb