USA: strzelanina w centrum handlowym w Indianie. Sprawca został zastrzelony
Cztery osoby zginęły w strzelaninie w centrum handlowym amerykańskim stanie Indiana. Wśród śmiertelnych ofiar jest napastnik, który został zastrzelony przez uzbrojonego klienta - informuje amerykański korespondent Polskiego Radia Marek Wałkuski.
2022-07-18, 03:45
Jak poinformowały w oświadczeniu władze Greenwood, w strzelaninie zginęły cztery osoby (w tym sprawca napaści), a dwie zostały ranne, w tym 12-letnie dziecko. Dziewczynka odniosła na szczęście niegroźne obrażenia.
Centrum handlowe zostało ewakuowane, na miejscu pracują ekipy dochodzeniowe, które zabezpieczają ślady.
Sprawca zastrzelony przez świadka napaści
Do strzelaniny doszło w galerii handlowej w Greenwood na przedmieściach Indianapolis. Napastnik wszedł do środka uzbrojony w karabin oraz kilka magazynków i otworzył ogień w części gastronomicznej budynku. Zabił trzy osoby a dwie postrzelił.
Gdy na miejsce przyjechała policja sprawca już nie żył. Został zastrzelony przez 22-letniego mężczyznę, który znajdował się w centrum handlowym i miał przy sobie pistolet.
REKLAMA
Nieznane motywy sprawcy
- Prawdziwym bohaterem jest obywatel, który zgodnie z prawem miał przy sobie broń palną i był w stanie zatrzymać napastnika gdy tylko zaczął on strzelać - powiedział szef policji z Greenwood Jim Ison.
"Wiemy, że ktoś, kogo nazwaliśmy Dobrym Samarytaninem, zastrzelił napastnika i zapobiegł dalszemu rozlewowi krwi. Ta osoba uratowała dzisiaj życia ludzkie. W imieniu miasta Greenwood, wyrażam wdzięczność za jego szybkie działanie i heroizm w zaistniałej sytuacji" - oświadczył burmistrz Greenwood.
Posłuchaj
Jak poinformował na Twitterze Rafael Sánchez, korespondent lokalnej telewizji WRTV, sprawca strzelaniny został zabity na miejscu przez 22-latka pochodzącego z hrabstwa Bartholomew w Indianie.
REKLAMA
Greenwood Park Mall, w którym doszło do strzelaniny, znajduje się nieopodal Indianapolis.
Kolejna strzelanina w ostatnich tygodniach
Poniedziałkowa strzelanina w Indianie to kolejna, do jakiej doszło w USA w tym miesiącu. W amerykańskie święto niepodległości 4 lipca, napastnik otworzył ogień z karabinu do uczestników parady z dachu jednego z budynków w centrum Highland Park na przedmieściach Chicago. Zginęło co najmniej sześć osób, a ponad trzydzieści zostało rannych - informował korespondent Polskiego Radia w USA Marek Wałkuski.
Sprawca uciekł z miejsca strzelaniny, ale po kilku godzinach został aresztowany. Amerykańska prokuratura postawiła 21-letniemu Robertowi Crimo siedem zarzutów morderstwa pierwszego stopnia. Prokurator stanowy Eric Rinehart nazwał strzelaninę wyrachowanym atakiem z premedytacją. Powiedział, że spodziewa się dodatkowych kilkudziesięciu zarzutów i że w przypadku skazania 21-letni napastnik otrzyma wyrok dożywocia bez możliwości zwolnienia warunkowego.
REKLAMA
Posłuchaj
Reforma prawa do posiadania broni
25 czerwca prezydent USA Joe Biden podpisał reformę prawa do posiadania broni w Stanach Zjednoczonych - informował korespondent Polskiego Radia w USA Marek Wałkuski. Jej celem jest ograniczenie dostępu do broni osobom potencjalnie niebezpiecznym. Ustawa została uchwalona w następstwie kilku tragicznych strzelanin, w tym w szkole podstawowej w Uvalde w Teksasie.
Posłuchaj
- Masakra podczas parady z okazji Dnia Niepodległości. Biden: nie zrezygnuję z walki z epidemią przemocy
- [NASZ WYWIAD] Dostęp do broni a przestępczość. Nie ma jednoznacznych wniosków
- Zastrzelił 10 osób w sklepie spożywczym. Zabójcy z Buffalo grozi kara śmierci
mbl
REKLAMA