Rosyjskie zbrodnie wojenne na Ukrainie. Prokuratura bada prawie 26 tys. domniemanych przypadków
Prokuratorzy badają prawie 26 tys. domniemanych przypadków zbrodni wojennych popełnionych od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Oskarżono już 135 osób - powiedział agencji Reutera szef wydziału zbrodni wojennych Prokuratury Generalnej Ukrainy Jurij Biłousow.
2022-08-07, 17:40
Piętnastu spośród oskarżonych znajduje się w areszcie, pozostali nie zostali jeszcze zatrzymani. Trzynaście spraw już trafiło do sądów i wydano siedem wyroków.
W maju 21-letni żołnierz rosyjski został jako pierwszy skazany w sprawie zbrodni wojennych w Ukrainie - wymierzono mu karę dożywocia za zabicie nieuzbrojonego cywila. Potem sąd apelacyjny w Kijowie złagodził wyrok do 15 lat pozbawienia wolności.
- Czasem jesteśmy pytani, dlaczego ścigamy takich (…) niskich rangą oficerów. Powodem jest to, że są tu fizycznie obecni. Gdyby generałowie byli tu obecni fizycznie i gdybyśmy mogli (ich) schwytać, na pewno ścigalibyśmy generałów - oznajmił Biłousow.
Tragedia w Ołeniwce
Atak w Ołeniwce był świadomą prowokacją rosyjską, donosi ukraiński wywiad. Pod koniec lipca na terenie obozu jenieckiego doszło do eksplozji. Co najmniej 50 ukraińskich jeńców zginęło, a ponad 70 zostało ciężko rannych. Zdaniem ukraińskiego wywiadu Rosjanie - przerzucając odpowiedzialność za zbrodnię na stronę ukraińską - chcieli przekonać Zachód, że nie warto jej przekazywać nowoczesnych systemów rakietowych.
REKLAMA
- Od początku tej strasznej tragedii i strasznej farsy, którą widzieliśmy ze strony Rosjan - to było kłamstwo. Od pierwszych doniesień o użyciu i celowym odpaleniu HIMARS-a była to specjalna operacja wymierzona w dostawy zachodniej broni precyzyjnej na Ukrainę. Miała na celu destabilizację społeczeństwa ukraińskiego i demoralizację jeńców ukraińskich. To było fałszerstwo, ale prawda i tak wychodzi na wierzch - oświadczył Andrij Jusow, przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.
Z wcześniejszych ustaleń ukraińskiego wywiadu wynika, że strona rosyjska nie planowała również wymiany jeńców z Ołeniwki. Wywiad ustalił, że ze względu na niehumanitarne warunki przetrzymywania i brutalne formy przesłuchań ofiary mogłyby w przyszłości dostarczyć dowodów sądowi w Hadze.
- Ile dzieci ucierpiało w trakcie wojny na Ukrainie? Nowe dane prokuratury
- Ostrzał terenu Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Polska Agencja Atomistyki uspokaja
- Stosunek Zachodu do wojny na Ukrainie. Prof. Mieczysław Ryba: widać różne intencje krajów
łk
REKLAMA
REKLAMA