Snowden dostał rosyjskie obywatelstwo. Zostanie wcielony do wojska?

Edward Snowden, były współpracownik amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (NSA) otrzymał obywatelstwo Rosji. Jego rosyjski adwokat Anatolij Kuczerena zapewnił, że Snowdena nie obejmie trwająca w Rosji mobilizacja na wojnę z Ukrainą.

2022-09-26, 20:31

Snowden dostał rosyjskie obywatelstwo. Zostanie wcielony do wojska?

Nazwisko Snowdena znalazło się w dekrecie prezydenckim podpisanym przez Władimira Putina i opublikowanym w poniedziałek. Obywatelstwo otrzymało też ponad 70 innych cudzoziemców.

Anatolij Kuczerena powiedział mediom rosyjskim, że ponieważ Snowden nie służył w siłach zbrojnych Rosji, to nie może być wezwany do armii w ramach obecnej mobilizacji. - Edward nie służył w armii rosyjskiej, nie ma praktyki i doświadczenia służby wojskowej i nie podlega wezwaniu do armii - ocenił adwokat.

Mobilizacja w Rosji

Wśród trwającej w Rosji mobilizacji omawiana jest kwestia służby w armii imigrantów, którzy uzyskali obywatelstwo Rosji. W ostatnich dniach szef Rady ds. Praw Człowieka, ciała konsultacyjnego przy prezydencie Rosji Walerij Fadiejew proponował, by dla naturalizowanych Rosjan wiek umożliwiający wezwanie do wojska podnieść z obecnych 27 lat do 45-50 lat.

Rosyjskie portale rządowe wyjaśniały ponadto w ostatnich dniach, że posiadanie innego, prócz rosyjskiego, obywatelstwa nie jest przeszkodą dla mobilizacji. Rosjanie mający też paszporty innych państw traktowani są w tym wypadku jako obywatele Rosji.

REKLAMA

Snowden, który wyjechał do Rosji w roku 2013, ma dziś 39 lat. O zamiarze uzyskania rosyjskiego obywatelstwa poinformował w 2020 roku. Zapowiadał, że on i jego żona, Lindsay oczekują wkrótce dziecka, które ze względu na kraj urodzenia będzie mieć obywatelstwo Rosji, więc chcieliby uniknąć w przyszłości ryzyka rozdzielenia z synem. Snowden mówił wówczas, że oboje z żoną będą starać się o podwójne obywatelstwo: amerykańskie i rosyjskie.

Zobacz także:

Historia Snowdena

Edward Snowden był analitykiem amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA), który w 2013 r. przekazał mediom, m.in. "Washington Post" i brytyjskiemu "Guardianowi", ściśle tajne pliki komputerowe. Z danych wynikało, że rząd USA monitoruje potajemnie telefony i maile milionów obywateli, tłumacząc to potrzebą przechwytywania komunikatów wysyłanych przez terrorystów.

Administracja ówczesnego prezydenta Baracka Obamy oskarżyła go o zdradę kraju, ale Snowdena nie można było postawić przed sądem, bo z Hongkongu, gdzie dzielił się swoimi rewelacjami z dziennikarzami, zbiegł do Rosji, a tam udzielono mu azylu. W ojczyźnie grozi mu 30 lat więzienia.

REKLAMA

jp/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej