Wiceszef MSZ: Rosjanie muszą przegrać na Ukrainie. To kwestia bezpieczeństwa NATO
- Na czele wsparcia NATO dla Ukrainy są USA, Polska i Wielka Brytania, ale pozostałe kraje powinny się bardziej intensywnie włączyć w dozbrajanie Ukrainy, bo to de facto walka o bezpieczeństwo samego Sojuszu Północnoatlantyckiego - ocenił w Polskim Radiu 24 wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk. - To, co się dzieje po 24 lutego (...) pokazuje, że Rosjanie muszą przegrać tę wojnę, bo to jedyny sposób na zapewnienie bezpieczeństwa Sojuszu Północnoatlantyckiego - podkreślił.
2022-10-03, 08:25
Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał 30 września wniosek o przyspieszoną procedurę przyjęcia jego kraju do NATO. Poinformował o tym po zakończeniu posiedzenia ukraińskiej rady Bezpieczeństwa Narodowego i Wspólnoty. Ukraiński przywódca ocenił też jako farsę ogłoszenie na Kremlu aneksji kolejnych ukraińskich terytoriów.
- Pewien gest symboliczny w tym zakresie już został wykonany, było przypomnienie postanowień NATO co do członkostwa - powiedziałł w Polskim Radiu 24 wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk, pytany, czy widzi kroki krajów Sojuszu zapowiadające zgodę na przyjęcie Ukrainy. - Rzeczywiście, dla przyjęcia nowego członka do Sojuszu Północnoatlantyckiego wymagana jest jednomyślność. My, jako Polska, staramy się przekonać pozostałe kraje od kilku miesięcy do tego, by poparli ten wniosek. Teraz, gdy on się pojawił, sprawa staje formalnie na debacie w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego - przyznał.
Przegrana Rosji a bezpieczeństwo NATO
- Myślę, że to, co się dzieje po 24 lutego, nie tylko w sensie samej agresji, która ma charakter zbrodniczy, ale też zbrodnie, które Rosjanie popełniają na Ukrainie, a praktycznie każdego dnia dowiadujemy się o nowych w miarę wyzwalania terenu przez wojska ukraińskie, pokazują, że Rosjanie muszą przegrać tę wojnę, bo to jedyny sposób na zapewnienie bezpieczeństwa Sojuszu Północnoatlantyckiego - podkreślił gość Polskiego Radia 24.
- Stąd też rosnące wsparcie dla Ukrainy ze strony państw Sojuszu, oczywiście na czele są USA, Polska i Wielka Brytania. Pozostałem kraje powinny się jeszcze bardziej intensywnie włączyć w dozbrajanie Ukrainy, bo to de facto walka o bezpieczeństwo samego Sojuszu - wskazał Piotr Wawrzyk.
REKLAMA
Czytaj także:
- Stoltenberg: to największa próba aneksji w Europie od zakończenia II WŚ
- Ukraina w NATO. Zełenski: jestem szczerze wdzięczny sąsiadom za poparcie
- Ukraina wejdzie do NATO? Blinken: popieramy politykę otwartych drzwi
mbl
REKLAMA