Szczyt Rady Europejskiej z udziałem premiera Morawieckiego. Główne tematy: energetyka i wojna na Ukrainie

Jak poinformował w komunikacie rzecznik rządu Piotr Müller, dyskusje o sytuacji na rynku energetycznym uwzględnią szczególnie kwestię cen energii oraz bezpieczeństwa dostaw. Podstawą do debaty będzie przedstawiony we wtorek plan Komisji Europejskiej. Dotyczy on m. in. wspólnych zakupów gazu i zwiększonej solidarności między krajami polegającej na dzieleniu się błękitnym paliwem.

W pakiecie nie ma natomiast postulowanych przez kilkanaście krajów, w tym Polskę, natychmiastowych limitów cenowych na gaz. W dokumencie wprawdzie są zapisy dotyczące wprowadzenia pułapów cenowych na gaz, ale dla Komisji po ten środek należy sięgać w ostateczności. W praktyce Komisja przenosi ciężar konsultacji na państwa członkowskie, co oznacza przedłużenie dyskusji na przyszły rok, a Polska i inni zwolennicy maksymalnych cen gazu chcą natychmiastowych działań.

"Podkreślamy rolę ETS w kształtowaniu cen energii"

Warszawie nie podoba się również automatyzm w dzieleniu się gazem w sytuacjach kryzysowych. Dla Polski nie do zaakceptowania jest również obowiązkowość 15-procentowego wypełnienia magazynów gazem zakupionym wspólnie przez Unię.

REKLAMA

"Podkreślamy rolę ETS w kształtowaniu cen energii, postulując zamrożenie cen uprawnień [do emisji CO2] oraz wprowadzenie skutecznych mechanizmów ograniczających ich wzrost. Popieramy także wzmocnienie działań Unii Europejskiej na rzecz zwiększenia odporności infrastruktury krytycznej w państwach członkowskich" - oświadczył rzecznik rządu Piotr Müller.

• "Pragmatyzm zamiast ideologii". Niemcy przedłużają pracę elektrowni atomowych
• Szczyt w Brukseli. UE odpowiada na apel Ukrainy ws. zniszczeń infrastruktury krytycznej

Przywódcy omówią też sposoby walki z kryzysem inflacyjnym. "Polska podkreśla konieczność koordynacji rozwiązań krajowych, aby nie utrudniały konkurencji na rynku wewnętrznym" - zaznaczył Piotr Müller. Warszawa od kilku tygodni ostro krytykuje wart 200 miliardów euro plan pomocowy Niemiec, który - zdaniem między innymi Polski - doprowadzi do zaburzenia rynku wewnętrznego.

Polska chce większej pomocy dla Ukrainy

Przywódcy krajów UE odniosą się do rosyjskiej agresji na Ukrainę. Omówione zostaną ostatnie ataki rakietowe Rosji na ukraińską ludność cywilną i infrastrukturę krytyczną, a także działania agresora w zaporoskiej elektrowni jądrowej. Dyskusja będzie też dotyczyła szeroko rozumianego wsparcia dla Ukrainy.

REKLAMA

Polska popiera wzmocnienie zarówno pomocy wojskowej, jak i makrofinansowej przekazywanej władzom w Kijowie. Warszawa chce też podjęcia dalszych prac nad nowymi unijnymi sankcjami przeciwko Rosji. Rada Europejska omówi również postawę Białorusi. Polska wzywa do zsynchronizowania sankcji nakładanych na Białoruś z tymi, którymi objęto Rosję.

Stosunki Unii z Azją

Rada Europejska omówi także stosunki UE-Azja i przeprowadzi strategiczną dyskusję na temat Chin. Przywódcy UE porozmawiają ponadto na temat szczytu UE-ASEAN zaplanowanego na 14 grudnia 2022 roku. Tematem obrad będzie również przygotowanie do listopadowego Szczytu Klimatycznego COP 27 w Szarm el-Szejk oraz Konferencji ONZ na temat różnorodności biologicznej w Montrealu.

W kontekście relacji z Azją Południowo-Wschodnią Polska akcentuje potrzebę uzyskania bardziej krytycznego stanowiska ASEAN w odniesieniu do rosyjskiej agresji na Ukrainę.

"Podkreślamy konieczność strategicznej oceny dotychczasowych relacji UE z Chinami, szczególnie w kontekście współpracy ChRL z Rosją po rosyjskiej agresji na Ukrainę, a także kwestii poszanowania praw człowieka, polityki wobec Tybetu, Hongkongu, Tajwanu" - napisał rzecznik rządu Piotr Müller.

REKLAMA

Zobacz także: eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki w "24 pytaniach"

ms/IAR