Stan klęski żywiołowej w słowackim regionie. Czechy walczą ze śnieżycami

Ekstremalne warunki pogodowe dotknęły nie tylko polskich gór, ale objęły swoim zasięgiem także południowych sąsiadów Polski - Czechy i Słowację.

Czechy: zawieje i zamiecie śnieżne

W Czechach trudna sytuacja panuje głównie na wyżej położonych obszarach w północnej części kraju. Zawieje i zamiecie śnieżne wciąż utrudniają ruch na niektórych trasach.

W sobotę rano otwarto dla ruchu ciężarowego drogę numer 10 z Tanvaldu przez Harrachov do granicy z Polską. Drogowcy nadal zalecają jednak kierowcom ciężarówek alternatywną trasę 35 przez przejście graniczne w Hradku nad Nysą.

Przed południem około 70 tysięcy odbiorców w całym kraju pozostawało bez prądu po tym, jak połamane przez wiatr drzewa zerwały linie energetyczne. Energetycy pracują nad przywróceniem elektryczności. Pogoda wyrządziła też szkody w ogrodzie zoologicznym w Libercu, który w sobotę będzie zamknięty. Według meteorologów wiatr w godzinach popołudniowych ma już słabnąć.

Posłuchaj

Kilkadziesiąt tysięcy gospodarstw domowych w Czechach jest bez prądu. To efekt silnego wiatru i intensywnych opadów śniegu. Relacja Wojciecha Stobby (IAR) 0:46

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Stan klęski w północnej Słowacji

Intensywne opadu śniegu doprowadziły do paraliżu drogowego w północnej Słowacji. Lokalne władze wprowadziły do odwołania stan klęski żywiołowej. Zamknięte są niektóre ośrodki narciarskie w Tatrach.

Ministerstwo spraw wewnętrznych odnotowało w południe ponad 80 sytuacji nadzwyczajnych związanych ze śniegiem i silnym wiatrem - głównie nieprzejezdne drogi i zerwane linie energetyczne. Bardzo trudne warunki panują na drogach, gdzie tworzą się zawieje śnieżne lub pada marznący śnieg. Na autostradzie D1 między Popradem a Preszowem doszło do karambolu z udziałem ośmiu aut. Zamknięte zostały niektóre odcinki dróg pod Tatrami. Na części tras ograniczenia dotyczą tylko ciężarówek.

Władze Żyliny zaapelowały do mieszkańców, aby nie opuszczali domów bez pilnej potrzeby i nie podróżowali na północ. W ten sposób ułatwiony zostanie dojazd sprzętu, który skierowano do usuwania skutków śnieżycy.

Posłuchaj

Intensywne opadu śniegu doprowadziły do paraliżu drogowego w północnej Słowacji. Lokalne władze wprowadziły do odwołania stan klęski żywiołowej. Zamknięte są niektóre ośrodki narciarskie w Tatrach. Relacja Wojciecha Stobby (IAR) 0:51

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Zagrożenie lawinowe w słowackich Tatrach

Wcześniej z powodu złych warunków pogodowych zostały zamknięte ośrodki narciarskie w Tatrzańskiej Łomnicy, Szczyrbskim Plesie i Starym Smokowcu. W słowackich Tatrach Wysokich i Zachodnich, podobnie jak po polskiej stronie, obowiązuje czwarty - w pięciostopniowej skali - stopień zagrożenia lawinowego. Ratownicy Horskiej Zachrannej Slużby apelują o powstrzymanie się od górskich wycieczek ze względu na duże zagrożenie lawinami i silny wiatr, który może osiągać siłę orkanu.

W słowackich Tatrach Wysokich zeszło w piątek kilka lawin. Jak informują słowaccy ratownicy górscy, jedna z nich zasypała Łomnicki Staw (Skalnate Pleso) - jezioro w Dolinie Łomnickiej, na stokach Łomnicy.

Obok jeziora znajdują się: dolna stacja kolejki linowej na Łomnicę oraz górna kolei gondolowej. Jest tutaj także górna stacja wyciągu krzesełkowego na Łomnicką Przełęcz oraz ośrodek narciarski.

• Uwaga na oblodzenia! Będzie ślisko. Alert IMGW dla znacznego obszaru Polski
• Trudne warunki w Tatrach. Turyści utknęli w schronisku w Dolinie Pięciu Stawów

IAR/jmo