Rzecznik rządu o skazaniu Alesia Bialackiego: Białoruś powinna być objęta takimi sankcjami jak Rosja

2023-03-03, 14:30

Rzecznik rządu o skazaniu Alesia Bialackiego: Białoruś powinna być objęta takimi sankcjami jak Rosja
Laureat Pokojowej Nagrody Nobla Białorusin Aleś Bialacki, skazany na 10 lat więzienia przez sąd w Mińsku. Foto: Adam Hawałej/PAP

- Chcemy, by Białoruś została objęta takimi sankcjami gospodarczymi jak Rosja. Taką propozycję złożyliśmy i Polska będzie dalej o to wnioskować - zapowiedział w piątek rzecznik rządu Piotr Müller, pytany o skazanie przez sąd w Mińsku białoruskiego obrońcy praw człowieka Alesia Bialackiego.

Aleś Bialacki, białoruski obrońca praw człowieka, twórca Centrum Praw Człowieka "Wiasna" i ubiegłoroczny laureat Pokojowej Nagrody Nobla, został w piątek skazany przez sąd w Mińsku na karę 10 lat kolonii karnej. Trzej inni aktywiści, jego współpracownicy, zostali skazani na kary od siedmiu do dziewięciu lat więzienia.

O wyroku poinformowało centrum "Wiasna", cytowane przez niezależne media. Skazani zostali już wcześniej uznani za więźniów sumienia, a sprawa karna wobec "Wiasny" - za motywowaną politycznie.

Wyrok dla Alesia Bialackiego

O skazanie Bialackiego i o to, czy - jako Zachód - "możemy coś z tym zrobić" - pytany był w piątek w RMF FM rzecznik rządu Piotr Müller. - Możemy i powinniśmy - odpowiedział polityk. - Jakiś czas temu została złożona przez Polskę propozycja, by objąć Białoruś analogicznymi sankcjami jak Rosję i to w kontekście działań Białorusi przeciwko Ukrainie, pozwoleniu na chociażby wejście wojsk z terenu Białorusi na teren Ukrainy, ale również za te działania o charakterze politycznym - wskazał rzecznik rządu.

Jak podkreślił, "dziś te kwestie są dogrywane na poziomie unijnym". Piotr Müller przekazał również, że w piątek przed południem rozmawiał z ambasadorem Polski przy Unii Europejskiej Andrzejem Sadosiem. - Polska będzie składała dalej te wnioski, jesteśmy też już blisko ukończenia tego procesu - powiedział. - Premier Mateusz Morawiecki też dał jasne dyspozycje naszemu przedstawicielowi przy UE, by na listę sankcyjną, tę indywidualną, wpisać każdą osobę, która jest związana z reżimem Łukaszenki, która jest zamieszana w jakiekolwiek procesy polityczne, w tym prokuratorzy, sędziowie, wszystkie osoby, które między innymi stoją za tymi haniebnymi procesami politycznymi - zaznaczył.

Czytaj także:

Pytany, kiedy proponowane sankcje wobec Białorusi mogłyby wejść w życie, odparł, że - jeśli byłaby na to zgoda wszystkich krajów UE - to "równie dobrze mogłoby to być w ciągu kilku tygodni dosłownie". - I o to będziemy apelować - zadeklarował rzecznik rządu, podkreślając, że obecnie Białoruś nie jest objęta tak daleko idącymi sankcjami jak Rosja. - To jest właściwie minimum, które jest wprowadzone. Dlatego my chcemy analogicznych sankcji. Czyli krótko mówiąc, takie sankcje gospodarcze, którymi objęta jest Rosja, miałyby być zastosowane wobec Białorusi. To jest stanowisko naszego rządu - oświadczył.

Opozycja demokratyczna na Białorusi

Rzecznik rządu pytany był też o sprawę przebywającego w białoruskim więzieniu dziennikarza i aktywisty polskiej mniejszości na Białorusi Andrzeja Poczobuta, którego na początku lutego sąd w Grodnie skazał na osiem lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Organizacje praw człowieka uznają Poczobuta za więźnia politycznego, a postępowanie wobec niego - za motywowane politycznie. Władze Polski oraz społeczność międzynarodowa apelują do władz Białorusi o uwolnienie aktywisty oraz zaprzestanie represji przedstawicieli mniejszości.

Czytaj także:

Piotr Müller powiedział, że "niestety reżimy tego typu w ten sposób próbują udowodnić swoją siłę, a tak naprawdę pokazują swoją słabość". - Ja tu nie widzę łatwych perspektyw w tym kontekście, choć myślę, że właśnie sankcje, które mogłyby być wprowadzone wobec Białorusi, musiałyby spowodować pewną rewizję myślenia Łukaszenki, być może w jakiejś perspektywie też zmianę nastawienia w kontekście opozycji politycznej - zaznaczył.

Na pytanie, czy w sprawie uwolnienia Andrzeja Poczobuta polski rząd jest obecnie bezradny, odparł, że "to nie jest kwestia bezradności polskiego rządu". - To jest kwestia braku możliwości oddziaływania całej społeczności międzynarodowej na Białoruś, bo to nie dotyczy tylko przecież Andrzeja Poczobuta, ale wielu działaczy opozycji demokratycznej na Białorusi - podkreślił.

Zobacz także: Piotr Müller w Programie 1 Polskiego Radia

ng/PAP

Polecane

Wróć do strony głównej