Ekspert z Kijowa: Polska i Ukraina będą mieć specjalne relacje także w ramach UE, jak marzył Piłsudski
- Spotkanie prezydentów Polski i Ukrainy, wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Polsce miały charakter historyczny. Często brakuje nam takiej persepktywy - przekazał portalowi PolskieRadio24.pl Ołeksandr Musijenko z Centrum Badań Wojskowych i Prawnych. Dodał, że Polska i Ukraina utrzymają specjalne relacje, także po tym jego ojczyna wejdzie w szeregi Unii Europejskiej.
2023-04-06, 20:30
- Po raz kolejny podkreślono, kto jest prawdziwym przyjacielem Ukrainy, kto jest gotowy ją wspierać, na kim można polegać i kto jest naszym przyjacielem. Myślę, że to jest także zrozumiałe dla wspólnych wrogów - powiedział portalowi PolskieRadio24.pl Ołeksandr Musijenko z Centrum Badań Wojskowych i Prawnych, komentując wizytę prezydenta Ukrainy w Polsce. Dodał, że wystąpienia liderów obu państw oglądał z dużym wzruszeniem.
Musijenko dodał, że po raz kolejny prezydent Andrzej Duda zacytował słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego, które padły w Tbilisi w 2008 roku, o zagrożeniu dla Ukrainy, Polski i państw bałtyckich, w przypadku gdyby agresywna Rosja nie została zatrzymana.
- Zademonstrowaliśmy jedność, solidarność. Wyróżniłbym stwierdzenie, że Polska będzie zawsze razem z Ukrainą i zawsze może na Polskę liczyć, a z drugiej strony całkiem sporo padły ważne oświadczenia, że Rosji nie uda się skłócić Polski i Ukrainy - dodał.
- Wspomniano także o Białorusi, Gruzji, Mołdawii. To ważne przesłanie dla tych, którzy w tych państwach walczą o wolność, jak Białorusini przeciwko reżimowi Łukaszenki. W trudnej sytuacji są także Gruzini, którzy mają prorosyjskiego premiera, czy Mołdawianie, ze względu na rosyjskie wojska w Naddniestrzu. Nigdy nie byliśmy przeciwko Białorusi, narodowi białoruskiemu. Zawsze ich wspieraliśmy i czekamy na nich w przyszłości w klubie wolnych państw - dodał.
REKLAMA
- Bardzo podobała mi się relacja i wspomnienie Dudy o Konstytucji 3 maja - przekazał. - Zakładała ona relacje na bazie suwerenności, równości, solidarności i demokracji. To ważny sygnał tego, jak ułożą się relacje między naszymi krajami, na jakich zasadach. I jest to sygnał także dla Rosji, bo Rosja bardzo często mówi, że Polska nie widzi w Ukrainie równorzędnego partnera i forsuje tego rodzaju propagandę - zauważył.
Dodał, że bardzo ważna jest pomoc wojskowa: w postaci samolotów, usłyszeliśmy o dostawach nowych MiG-ów. Bardzo ważne są także obiecane Ukrainie moździerze Rak i pojazdy opancerzone Rosomak. - Istotne było także forum biznesowe. Wizytę tę oceniam bardzo pozytywnie - dodał.
Relacje Polski i Ukrainy będą zawsze mieć specjalny charakter
- W przyszłości chcemy wejść do UE. To jednak nie przeszkodzi nam w utrzmywaniu specjalnych relacji z Polską, państwami bałtyckimi, w przyszłości z wolną Białorusią. W ramach UE mogą funkcjonować także relacje, o których wcześniej pisał Józef Piłsudski, jako o tzw. Międzymorzu. Jeśli Polska i Ukraina będą gwarantami bezpieczeństwa w regionie, to bardzo dobrze dla wszystkich, dla całej Europy - zaznaczył.
***
REKLAMA
- "Wynik tej wojny zmieni świat, trzeba szybciej dostarczać broń". Andrew Michta: docelowo Ukraina musi wejść do NATO
- Ambasador RP na Białorusi: widzimy, jak bardzo Białorusini pragną wolności, jak cierpią, by móc być wolnymi
- Kim jest Aleś Bialacki, uwięziony białoruski noblista? "Ci, którzy zmienili nasz świat, często się uśmiechali"
- Chiny uznały, że Putin atakując Ukrainę, realizuje ich interesy. Ekspert PISM: Pekin silniej wesprze Rosję
***
Rozmawiała Agnieszka Marcela Kamińska, PolskieRadio24.pl
***
REKLAMA
REKLAMA