Od początku wojny Brytyjczycy wsparli Ukrainę pięcioma milionami funtów. Te dodatkowe pieniądze mają sprawić, że nasi sąsiedzi skuteczniej zadbają o bezpieczeństwo. Choć nie wszystko zależy od nich. Londyn powtórzył właśnie swoje stanowisko: zajęcie przez Moskwę Elektrowni Zaporoskiej zwiększa ryzyko wypadku.
Wysadzenie tamy
Tymczasem w sprawie uszkodzenia tamy na Dnieprze Brytyjczycy - podobnie jak np. Amerykanie - oficjalnie nie przesądzają o winie. Ale premier Rishi Sunak podkreślił w rozmowie z BBC, że "jeśli okaże się, ze to była Rosja - pasowałoby to do ogólnego schematu działań Moskwy od początku wojny. Strategią Rosji jest branie na cel cywilnej infrastruktury".
Według Ukrainy w wyniku uszkodzenia tamy zagrożone jest życie i zdrowie około 40 tysięcy mieszkańców.
00:39 12399261_1.mp3 Londyn przeznaczy dodatkowe pieniądze na utrzymanie bezpieczeństwa nuklearnego na Ukrainie (Adam Dąbrowski/IAR)
Czytaj także:
dz/IAR