"Nie ma powodów, by popadać w hurraoptymizm". Wiceszef MSWiA o zapisach w pakcie migracyjnym
Nie ma zapisów w pakcie migracyjnym, które pozwalają na całkowite wyłączenie Polski z mechanizmu solidarnościowego w związku z przyjmowaniem uchodźców z Ukrainy. Podkreślił to wiceszef MSWiA Bartosz Grodecki. Sam pakt - jak dodał - nie rozwiązuje problemu nielegalnej migracji w Europie i dlatego Polska się temu sprzeciwia.
2023-06-19, 21:59
Chodzi o wstępną zgodę unijnych krajów sprzed kilkunastu dni na pakt, który daje wybór europejskim rządom - albo będą przyjmować migrantów albo płacić 20 tysięcy euro za każdą nieprzyjętą osobę.
Wnioski do KE
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji powiedział, że kraje, które wcześniej przyjęły migrantów bądź uchodźców, będą mogły wprawdzie zwracać się z wnioskiem do Komisji o uwzględnienie tego faktu, ale to Bruksela będzie decydować czy uznać tę argumentację i nie ma zapisów, że możliwe będzie całkowite wyłączenie.
Ponadto - jak wskazał wiceszef MSWiA - ochrona tymczasowa ponad miliona uchodźców z Ukrainy, która jest gwarantowana obecnie w Polsce, ma wygasnąć w przyszłym roku zgodnie z unijnymi regulacjami. Natomiast mechanizm wymuszający obowiązkową solidarność w przyjmowaniu migrantów ma wejść w życie dopiero od 2026 roku.
"Nie ma powodów, by popadać w hurraoptymizm"
- Nie widzę powodów byśmy mieli popadać w hurraoptymizm, że jest jakieś rozwiązanie, które faktycznie bierze pod uwagę naszą obecną sytuację. Bo jeżeli ci obywatele Ukrainy zostaną w Polsce, tylko zmienią swój status pobytowy z ochrony czasowej na jakikolwiek status, który jest przewidziany innymi przepisami polskiego prawa, będą częścią naszego społeczeństwa, naszego życia, my już wtedy stracimy możliwość brania pod uwagę tego wątku w momencie kiedy będzie uruchamiany mechanizm solidarności. Stąd też nasz sprzeciw. My jesteśmy świadomi tego zapisu, natomiast sam mechanizm relokacji nie jest dla nas akceptowalny, bo jest on błędny. On nie jest mechanizmem, który cokolwiek rozwiązuje - powiedział wiceszef MSWiA.
REKLAMA
Bartosz Grodecki zwrócił uwagę, że założenia paktu migracyjnego przyjęte przez unijne kraje będą jeszcze negocjowane z Parlamentem Europejskim i nie jest wykluczone, że zostaną zaostrzone. Polscy dyplomaci w Brukseli zwracają też uwagę, że nie ma gwarancji, że nielegalni migranci, których utrzymanie jest wyceniane na 20 tysięcy euro będą traktowani tak samo jak uchodźcy wojenni z Ukrainy, których są miliony i od półtora roku nie ma unijnych mechanizmów finansowania ich pobytu w krajach członkowskich.
- Katastrofa łodzi z migrantami. "Jedna z najbardziej śmiercionośnych tragedii na Morzu Śródziemnym od dekady"
- "Współczesny targ niewolników". Prof. Panfil o polityce migracyjnej UE
Zobacz także: Marek Ast o referendum nt. relokacji migrantów
IAR/Beata Płomecka/jb
REKLAMA
REKLAMA