Rosja: atak dronów w Rostowie nad Donem. Spadły tuż obok sztabu odwiedzanego wcześniej przez Putina

Władze rosyjskie zapewniły, że dwa drony, które pojawiły się w nocy w obwodzie rostowskim, zostały strącone przez obronę przeciwlotniczą. Podano przy tym oficjalnie adres w centrum miasta, gdzie spadł jeden z dronów - ul. Puszkińska 42. Dosłownie naprzeciwko domu nr 42 znajduje się sztab Południowego Okręgu Wojskowego - przekazała rosyjska redakcja BBC.

Drony spadły w pobliżu sztabu Południowego Okręgu Wojskowego w Rosji

Południowy Okręg Wojskowy odgrywa kluczową rolę w inwazji Rosji na Ukrainę i to właśnie z jego sztabu - jak się uważa - rosyjscy wojskowi dowodzą inwazją.

Ten sam sztab zajęli wagnerowcy w trakcie nieudanego marszu ma Moskwę w czerwcu tego roku. Dwa miesiące później odwiedził go Putin, a jego przyjazd do Rostowa nad Donem uznano wówczas za chęć zademonstrowania, że próba buntu została całkowicie zdławiona. Kilka dni po tej wizycie władze Rosji ogłosiły, że właściciel Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn zginął w katastrofie samolotowej.

Putin odwiedzał sztab w Rostowie kilka razy

W sztabie w Rostowie nad Donem Putin był także - według mediów niezależnych - w grudniu 2022 r. Wówczas Kreml wyemitował kadry z jego spotkania z wojskowymi dowodzącymi inwazją. Rosyjskie media państwowe sugerowały, że Putin był w strefie działań wojennych, ale według mediów niezależnych kadry pochodziły właśnie z Rostowa.

Obwód rostowski, gdzie leży to miasto, graniczy z ukraińskim Donbasem i terenami, które po 2014 roku kontrolowali wspierani przez Rosję separatyści.

• Przerażająca skala rosyjskiego okrucieństwa. "Około 90 proc. ukraińskich jeńców było torturowanych"
• Ogromna nagroda dla rosyjskiego kapitana. Uciekł na Ukrainę bojowym śmigłowcem

Zobacz także: Paweł Jabłoński w Polskim Radiu 24

PAP/jmo