Francja i Wielka Brytania zawieszają swoje uczestnictwo w G8 w Soczi

Posłuchaj

Francja i Wlk. Brytania potępiają Rosję. William Hague jedzie do Kijowa. Z Londynu Grzegorz Drymer (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

To forma protestu przeciw kryzysowi na Ukrainie - poinformowała administracja prezydenta Francji. Z kolei szef brytyjskiego MSZ, William Hague oświadczył, że decyzja Wielkiej Brytanii to efekt naruszenia suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy przez Rosję. - Wzywamy obie strony do zapewnienia, że możliwa jest redukcja napięć i uniknięcie konfliktu - powiedział Hague.

Brytyjski minister spraw zagranicznych pojechał do Kijowa, by rozmawiać z nowymi władzami Ukrainy. Jeszcze przed tą podróżą William Hague dał jasno do zrozumienia, że uważa Rosję za stronę, która zainicjowała konflikt, ale odpowiedzialność za jego rozwiązanie spoczywa na obu stronach.

- Wykorzystamy wszelkie możliwe kanały dyplomatyczne, aby uzyskać od Rosji wyjaśnienia jej intencji i zabiegać o deeskalację ze strony wszystkich zainteresowanych - powiedział Hague.

Sekretarz Generalny NATO - Rosja zagraża pokojowi>>>

Wezwany w sobotę do MSZ w Londynie rosyjski ambasador Aleksander Jakowenko utrzymywał, że rosyjska akcja zbrojna jest uzasadniona i nie jest wymierzona przeciwko Ukrainie, choć rozgrywa się na jej terytorium.

O sytuacji wokół Krymu - tu zobacz więcej>>>

W sobotę przedstawiciel administracji Waszyngtonu oświadczył, że jeśli Rosja nie wycofa swoich wojsk z Krymu, to Stany Zjednoczone i europejscy przywódcy nie pojadą na czerwcowy szczyt G8 do Soczi.

W skład grupy G8 wchodzą Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Włochy, Japonia, Stany Zjednoczone, Kanada i Rosja.

mc