Strzelanina w Muzeum Żydowskim w Brukseli. Zmarła kolejna osoba

Do zdarzenia doszło w sobotę, przed godz. 16. Na miejscu zginęły trzy osoby. Oburzenie atakiem wyraziły władze Belgii, społeczność żydowska i Izrael. Wieczorem zmarł w szpitalu młody Belg, ranny w strzelaninie.

2014-05-25, 19:14

Strzelanina w Muzeum Żydowskim w Brukseli. Zmarła kolejna osoba
Policja na miejscu zdarzenia. Foto: PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ

Posłuchaj

Strzelanina w Muzeum Żydowskim w Brukseli. Relacja Beaty Płomeckiej z Brukseli (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jak przekazała szefowa belgijskiego MSW Joelle Milquet, z dotychczasowych ustaleń wynika, że domniemany sprawca strzelaniny zaparkował swój samochód przed Muzeum Żydowskim w historycznym centrum Brukseli, wszedł do środka placówki i otworzył ogień. Następnie szybko odjechał z miejsca zdarzenia.
Według świadków, to była egzekucja. Napastnik strzelał do wybranych osób z bliskiej odległości. Ofiary - dwie kobiety i mężczyzna - zmarły na skutek ran postrzałowych twarzy lub szyi. Śledczy podkreślili, że sprawca "prawdopodobnie działał sam" i "był dobrze przygotowany".

- Wśród ofiar jest izraelska para w wieku około 50 lat mieszkająca w Tel Awiwie, która była na wyjeździe turystycznym - poinformował rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Izraela Jigal Palmor.
Kilka godzin po strzelaninie funkcjonariuszom udało się zatrzymać podejrzanego. Jednak - jak poinformowała belgijska prokuratura - osoba ta została przesłuchana i zwolniona. Jest obecnie świadkiem.

- Przeglądamy uważnie nagrania ze wszystkich kamer monitoringu, by ustalić sprawcę strzelaniny, który uciekł z miejsca zbrodni - powiedziała rzeczniczka prokuratury Ine Van Wymersch.
x-news.pl, BE RTL TVI
Akt antysemityzmu?
W następstwie ataku w całym kraju zwiększono środki bezpieczeństwa wokół miejsc związanych z Żydami.

Przed muzeum bardzo szybko przyjechał premier Belgii. Elio Di Rupo zapewnił, że władze robią wszystko co w ich mocy, by "zidentyfikować i ująć sprawcę lub sprawców tej tragedii". Szef belgijskiej dyplomacji Didier Reynders przyznał, że motywu incydentu jeszcze nie ustalono. Dodał jednak, że trudno nie postrzegać sobotniego ataku jako "aktu antysemityzmu".

REKLAMA

Zdaniem premiera Izraela, Benjamina Netanjahu, strzelanina przed brukselskim muzeum to skutek "nieustannego podżegania do nienawiści" wobec Żydów i ich kraju. - Na ziemi europejskiej wciąż słyszmy kalumnie i kłamstwa wymierzone w państwo Izrael - ocenił.
Przewodniczący Europejskiego Kongresu Żydów, Wiaczesław Mosze Kantor, powiedział, że choć wciąż jeszcze nie ustalono, czy atak miał podłoże antysemickie, to "jesteśmy świadomi nieustannego zagrożenia dla żydowskich celów w Belgii i całej Europie". - Rządy europejskie muszą jasno zapowiedzieć politykę zera tolerancji wobec wszelkich przejawów antysemityzmu - zaznaczył.
W opinii szefa Komisji Europejskiej, Jose Barroso, sobotni atak "godzi w europejskie wartości" i jest nie do przyjęcia. - Terroryzm nie będzie uchodził bezkarnie - podkreśliła szefowa unijnej dyplomacji, Catherine Ashton.
Prezydent Francji, Francois Hollande, "z największą mocą" potępił atak. W specjalnym oświadczeniu wyraził solidarność z Belgią i złożył kondolencje bliskim ofiar.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej