Tygodnik "Wprost": szukali haków na Bronisława Komorowskiego

"Wprost" twierdzi, że dotarł do dokumentów komisji weryfikacyjnej WSI, którą kierował Antoni Macierewicz.

2014-08-17, 07:29

Tygodnik "Wprost": szukali haków na Bronisława Komorowskiego

Dziennikarze tygodnika twierdzą, że weszli w posiadanie 47 stron dokumentów opisanych jako ściśle tajne, które miały być podstawą do stworzenia aneksu do Raportu z Likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych. Aneks, którego autorem jest Antoni Macierewicz, nigdy nie został opublikowany. Decyzją Lecha Kaczyńskiego został utajniony, a cała dokumentacja znajduje się nadal w Kancelarii Prezydenta.
Dokumenty, które znalazły się w rękach dziennikarzy to według "Wprost" dowód na to, że komisja weryfikacyjna szukała między innymi "haków" na Bronisława Komorowskiego. Chodzi o okres, w którym obecny prezydent był ministrem obrony narodowej.

Jak pisze "Wprost", według weryfikatorów Komorowski patronował podejrzanej fundacji, która wyłudzała pieniądze z Wojskowej Akademii Technicznej, używał materiałów WSI do niszczenia podwładnych. Wreszcie miał kontakty z międzynarodowymi handlarzami bronią o fatalnej reputacji.

Raport w sprawie likwidacji WSI - czytaj więcej >>>

Na podstawie raportu przygotowanego przez Komisję Weryfikacyjną wszczęto kilka śledztw w sprawie przestępstw WSI. Większość umorzono. Osoby wymienione w raporcie jako agenci wytoczyły MON ponad 20 procesów. MON przeprosiło już większość z nich, kwota kosztów resortu z tego tytułu wyniosła 1,2 mln zł.

REKLAMA

PiS wielokrotnie wypominało obecnemu prezydentowi, że zasiadając w Sejmie głosował przeciwko likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych. Służbom tym PiS zarzucało wiele nieprawidłowości, m.in. brak weryfikacji z lat PRL, tolerowanie szpiegostwa na rzecz Rosji, udział w aferze FOZZ, nielegalny handel bronią.

Prezydent niejednokrotnie odnosił się do zarzutów, że był związany z WSI. - Co do tego, kto jest bliżej z czym związany, to powiem, że poczuwam się w pełni do kontaktów z WSI, ale jako przełożony WSI, bo byłem ministrem obrony narodowej - mówił w Radiu Zet.

-  Wiele osób skrzywdzono i zaszkodzono siłom zbrojnym, bezpieczeństwu, nic nie zostało udowodnione - podkreślił Komorowski i dodał, że wie, - kto wyciąga największe korzyści z tytułu rozwalenia polskich służb wywiadowczych i kontrwywiadowczych. Niewątpliwie na wschód od Polski otworzono butelkę szampana na wiadomość, co zrobiono z polskim wywiadem i kontrwywiadem - powiedział prezydent.

- Dzisiaj, po tych wielu latach jestem dziesięć razy bardziej pewien, że to ja miałem rację głosując przeciw tej niemądrej ustawie, którą zrobili źli ludzie, szkodzący Polsce - podsumował Bronisław Komorowski.

REKLAMA

IAR/asop

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej