Włoska policja aresztowała terrorystę za zamachy w Turcji
Na północy Włoch policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o powiązania z terrorystyczną organizacją turecką, która 31 marca przetrzymywała w gmachu sądu w Stambule prokuratora. Prawnika odbili antyterroryści, ale mężczyzna był ciężko ranny i zmarł.
2015-04-06, 20:00
Według włoskiej policji, aresztowany w hotelu w Mestre koło Wenecji 45-letni Turek z austriackimi dokumentami jest domniemanym werbownikiem skrajnie lewicowej tureckiej organizacji Rewolucyjny Front-Partia Wyzwolenia Ludu (DHKP-C), czyli tej samej, z której wywodzili się porywacze prokuratora Mehmeta Selima Kiraza. Grupa ta stoi także za innymi aktami terrorystycznymi, m.in. za atakiem na ambasadę USA w 2013 roku w Ankarze i zabiciem byłego tureckiego ministra sprawiedliwości.
Mężczyznę zatrzymano na mocy międzynarodowego nakazu aresztowania; zostanie wydany Turcji.
Włoski minister spraw wewnętrznych Angelino Alfano oświadczył w związku z tą policyjną operacją, że wszystkie formacje sił porządkowych i bezpieczeństwa w kraju są w stanie gotowości w związku z wysokim zagrożeniem terrorystycznym.
Turcja blokuje dostęp do serwisów Twitter i YouTube
Serwisy odmówiły usunięcia zdjęć przedstawiających uprowadzonego prokuratora ze Stambułu, któremu porywacz przystawia pistolet do głowy.
Przedstawiciele innego serwisu społecznościowego, Facebooka, poinformowali, że aby uniknąć całkowitej blokady zdecydowali się ograniczyć dostęp do konkretnych treści.
Także Twitter podał po pewnym czasie, że zgodził się usunąć kontrowersyjne zdjęcia prokuratora trzymanego na muszce; w zamian dostęp do tego serwisu mikroblogowego ma zostać wkrótce przywrócony.
Rzecznik tureckiego prezydenta Ibrahim Kalin oświadczył, że prokuratura wystąpiła o blokadę dostępu do mediów społecznościowych, ponieważ część z nich postępowała "jakby szerzyła propagandę terrorystyczną", przekazując fotografie z wzięcia zakładnika.
W sumie nakazem sądu zablokowano 166 stron internetowych, które opublikowały zdjęcia prokuratora.
Wcześniej tureckie władze wywierały presję na gazety, które miały zamiar opublikować fotografię zrobioną po porwaniu prokuratora Mehmeta Selim Kiraz 31 marca - pisze BBC.
Do porwania prokuratora przyznali się członkowie skrajnie lewicowej organizacji Rewolucyjny Front-Partia Wyzwolenia Ludu (DHKP-C). Powodem porwania był najprawdopodobniej fakt, że Kiraz badał sprawę śmierci nastolatka Berkina Elvana, zmarłego na skutek obrażeń, które odniósł w czerwcu 2013 roku podczas antyrządowych protestów.
Dwaj napastnicy zostali zabici w czasie policyjnej operacji mającej na celu odbicie prokuratora. W czasie tej akcji postrzelony został także Kiraz, który zmarł tego samego dnia w szpitalu w Stambule.
DHKP-C jest uznawana za organizację terrorystyczną przez Turcję, Stany Zjednoczone i Unię Europejską. Jest odpowiedzialna za wiele zamachów bombowych, w tym samobójczych, oraz podpaleń w Turcji. Działa w tym kraju od końca lat 70. XX wieku.
REKLAMA
PAP/iz
REKLAMA