Putin wybiera się do Berlina na rozmowy "czwórki" o Ukrainie

Kanclerz Niemiec Angela Merkel oraz prezydenci Ukrainy, Rosji i Francji, Petro Poroszenko, Władimir Putin i Francois Hollande, spotkają się w Berlinie ws. uregulowania konfliktu w Donbasie - podał we wtorek rzecznik niemieckiego rządu.

2016-10-18, 15:18

Putin wybiera się do Berlina na rozmowy "czwórki" o Ukrainie
Ukraińscy wojskowi podczas operacji w Donbasie. Ukraina wciąż zmaga się z rosyjską agresją . Foto: mon.gov.pl

Spotkanie poświęcone będzie ocenie realizacji mińskich porozumień pokojowych od ostatniego spotkania przywódców oraz rozmowom o dalszych możliwych działaniach w sprawie uregulowania konfliktu na wschodzie Ukrainy - poinformował rzecznik rządu w Berlinie Steffen Seibert.

Przywódcy państw czwórki normandzkiej spotkali się poprzednio 2 października 2015 roku w Paryżu.

Merkel spotka się z Putinem w Niemczech po raz pierwszy od wybuchu konfliktu w Donbasie w 2014 roku - zauważa agencja dpa. W maju 2015 roku kanclerz odwiedziła Moskwę.

Zawarte w 2015 roku porozumienia mińskie, wypracowane przy mediacji Francji i Niemiec, przyczyniły się do zakończenia starć na dużą skalę między ukraińskimi siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami w Donbasie; nadal dochodzi jednak do walk na mniejszą skalę, a wysiłki podejmowane na rzecz politycznego rozwiązania konfliktu utknęły w martwym punkcie. Wciąż giną na froncie ukraińscy żołnierze.

Nie widać szans na porozumienie?


Agencja przypomina, że nawet gospodarz zapowiedzianego spotkania w Berlinie z powątpiewaniem wypowiadał się wcześniej o szansach na przełom.

- Jeśli dojdzie do takiego spotkania (czwórki normandzkiej - PAP), nikt nie powinien spodziewać się, że rozwiąże ono wszystkie problemy - zastrzegał w poniedziałek Steffen Seibert.

- Wiele aspektów w ogóle nie jest zadowalających - od rozejmu, który tak naprawdę nim nie jest, po pogrążony w impasie proces polityczny. Ale Mińsk (porozumienia mińskie - PAP) to jedyne, co mamy, jedyne, na co każda ze stron może się powołać i co wytycza pokojową i polityczną drogę dla wszystkich - mówił rządowy rzecznik.

Agencja dpa zwraca uwagę, że Putin zjawi się w Berlinie w środę, po tym jak wcześniej odwołał zapowiedzianą na ten dzień wizytę w Paryżu. Jako powód rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow podał skreślenie przez francuskiego gospodarza kilku punktów z programu wizyty. Relacje Moskwa-Paryż pogorszyły się w ostatnim czasie z powodu rosyjskiego udziału w wojnie w Syrii.

O spotkaniu informowała też kancelaria prezydenta Poroszenki, który w tej sprawie rozmawiał telefonicznie z Angelą Merkel i Francois Hollande'em. Jak czytamy - cel rozmów to skłonienie Rosji do realizacji mińskich uzgodnień dotyczących zapewnienia bezpieczeństwa w Donbasie. Z komunikatu strony ukraińskiej nie wynikało, czy do Berlina przyleci również Władimir Putin. Jednak, jak zapewniły o tym służby prasowe niemieckiego rządu. Obecność Władimira Putina potwierdzają również dla rosyjskich mediów nieoficjalne źródła na Kremlu.

Ukraina, jako warunek początku wcielania w życie politycznych rozwiązań w Donbasie stawia rozwiązanie kwestii bezpieczeństwa - czyli wyprowadzenie obcych wojsk i odzyskanie kontroli nad granicą z Rosją. Kreml widzi to odwrotnie - najpierw wybory i specjalny status Donbasu, a dopiero później demilitaryzacja.

PAP/IAR/agkm

Ukrański historyk Andrij Portnow: każda dyskusja o Ukrainie powinna uwzględniać, że w tym kraju wciąż toczy się wojna

Polecane

Wróć do strony głównej