"Mamy rację, że obniżamy emerytury". Poseł Solidarnej Polski o tzw. ustawie dezubekizacyjnej
- Mam nadzieję, że 17 marca br. Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie sprawę zamknie i będziemy dalej zajmowali się budowaniem suwerennego państwa w obszarach, które nie zostały jeszcze zdekomunizowane - powiedział w Polskim Radiu 24 wiceminister rozwoju Janusz Kowalski (Solidarna Polska). Gościem audycji "Dwie Strony" była również Katarzyna Piekarska (Koalicja Obywatelska).
2020-02-07, 09:31
Posłuchaj
Na 17 marca Trybunał Konstytucyjny wyznaczył termin rozpoznania sprawy pytania warszawskiego sądu okręgowego dotyczącego tzw. ustawy dezubekizacyjnej. Trybunał rozpatrzy tę sprawę w pełnym składzie. Przewodniczącą składu rozpoznającego pytanie prawne będzie prezes TK Julia Przyłębska. Trybunał wyznaczył też dwóch sprawozdawców, którymi będą sędziowie: Justyn Piskorski i Jakub Stelina.
Pytanie prawne w sprawie ustawy dotyczącej świadczeń emerytalnych dla byłych funkcjonariuszy i pracowników służb bezpieczeństwa PRL zostało skierowane do TK przez Sąd Okręgowy w Warszawie w końcu stycznia 2018 r.
"Dobrze, że TK tą sprawą w końcu się zajmie"
Janusz Kowalski mówił w PR24, jakie środowisko obejmuje ustawa przyjęta została przez Sejm 16 grudnia 2016 r.
- Nie ma żadnej wątpliwości. To sytuacja, w której osoby służyły w aparacie PRL (...). To rozmowa u ludziach, którzy drugiemu człowiekowi czyniły zło - przekonywał wiceminister rozwoju. - Mam nadzieję, że 17 marca Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie sprawę zamknie i będziemy dalej zajmowali się budowaniem suwerennego państwa w obszarach, które nie zostały jeszcze zdekomunizowane. A takie obszary jeszcze są, to wymiar sprawiedliwości - dodał.
REKLAMA
Poseł Solidarnej Polski przypomniał, że emerytury w wyniku tzw. ustawy dezubekizacyjnej obniżono 39 tys. funkcjonariuszy. - Oni stali na straży tego, żeby w Polsce rządzili Sowieci. Oni stali za tym, żeby Moskwa nami rządziła - przekonywał. - Mamy rację, że osobom, które pracowały w organach bezpieczeństwa PRL, weszły w obszar zła, obniżamy emerytury - dodał.
Czytaj także:
Powiązany Artykuł
Polacy za dezubekizacją. Połowa popiera odebranie emerytur esbekom
Katarzyna Piekarska na sprawę patrzy zupełnie inaczej. Działania koalicji rządzącej nazwała w PR24 "wrzucaniem wszystkich do jednego worka i stosowanie odpowiedzialności zbiorowej".
- To są systemy totalitarne. Jeżeli są tak straszni oprawcy, to powinni podlegać odpowiedzialności. Macie państwo prokuraturę. Powinni odpowiadać - przekonywała poseł Koalicji Polskiej. - Ta ustawa jest haniebna, jest sprzeczna z konstytucją. Ta ustawa ingerowała w prawa nabyte, podważała zaufanie obywatela do państwa. Bardzo dobrze, że TK tą sprawą w końcu się zajmie - stwierdziła Katarzyna Piekarska.
REKLAMA
Ustawą zajmowała się prokuratura i rzecznik praw obywatelskich
Tzw. ustawa dezubekizacyjna, czyli nowelizacja przepisów o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji i innych służb, przyjęta została przez Sejm 16 grudnia 2016 r. podczas posiedzenia w Sali Kolumnowej. W grudniu 2017 r. warszawski sąd uchylił decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa ws. tego posiedzenia Sejmu. Wskazał m.in., że prokuratura w uzasadnieniu umorzenia nie wyjaśniła z jakiego powodu, kiedy i kto podjął decyzję o przeniesieniu obrad do Sali Kolumnowej.
Na początku 2018 r. w sprawie tzw. ustawy dezubekizacyjnej interweniował m.in. rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. RPO wystąpił wtedy do szefa MSWiA, aby rozważył zmianę tej ustawy. Rzecznik podnosił, że „obniżenie świadczenia nie ma żadnego związku z indywidualną oceną” postępowania funkcjonariuszy, a sprowadza się do „negatywnej oceny wyboru miejsca pracy”.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
REKLAMA
***
Audycja: Dwie strony
Prowadzący: Eliza Olczyk
Goście: Janusz Kowalski (Solidarna Polska, wiceminister rozwoju) oraz Katarzyna Piekarska (Koalicja Obywatelska)
Data emisji: 07.02.2020
REKLAMA
Godzina emisji: 08.06
PR24/PAP/tb
REKLAMA