Dr Michał Sutkowski: osocze osoby wyzdrowiałej może uratować komuś życie

Posłuchaj

Dr Michał Sutkowski o koronawirusie (Temat dnia)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Jedną z metod leczenia koronawirusa jest pobieranie osocza od tak zwanych ozdrowieńców, czyli osób, które wyzdrowiały z COVID-19.

>>> [CZYTAJ TAKŻE]: Dr Michał Sutkowski: maseczka nie zwalnia z zachowania dystansu dwóch metrów

- Polega ona na pobraniu krwi, osocza, od osoby, która wyzdrowiała. Nie musi to być nawet pełna krew. Jeżeli taka osoba ma dużo przeciwciał, mogą one pomóc chorym. Bo trzeba też powiedzieć, że nie każdy, kto wyzdrowiał, ma dużo przeciwciał - podkreślił w Polskim Radiu 24 dr Michał Sutkowski. 

Powiązany Artykuł

Przełom w walce z koronawirusem? Osocze krwi ozdrowieńców w leczeniu COVID-19

Jak zaznaczył, warto się zgłaszać do stacji sanitarno-epidemiologicznych. - Mówię o osobach, które wyzdrowiały. Można zbadać liczbę przeciwciał i podarować komuś zdrowie, a bardzo często nawet życie - dodał gość PR24. 

"Osoby, które przeszły chorobę w sposób lekki"

- Najlepiej, jeśli byłyby to osoby, które nie przechodziły COVID-u bardzo ciężko, ale w sposób średni lub lekki czy nawet bezobjawowy. Ludzie, których podejrzewa się, że mogli być chorzy na koronawirusa, także mogą mieć wartościowe osocze z punktu widzenia późniejszego biorcy. Taka osoba może uratować - nawet poprzez jedno oddanie krwi - dwie lub trzy osoby - wyjaśniał Michał Sutkowski.

Przypomniał też, że oddawanie osocza to metoda sprawdzona m.in. w USA, w Korei Południowej i we Włoszech. - Słusznie ją zaakceptowało także polskie Ministerstwo Zdrowia - stwierdził lekarz. 

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

***

Audycja: Temat dnia

Prowadzący: Piotr Wąż

Gość: dr Michał Sutkowski

Data emisji: 20.04.2020

Godzina emisji: 20.35

PR24/bartos