Możliwy przełom w walce z COVID-19. W Australii powstał test 20-minutowy

Naukowcy z Australii opracowali test, który może określić nową infekcję koronawirusem w ok. 20 minut przy użyciu próbek krwi, co - jak mówią – jest przełomem. W piątek na łamach fachowego pisma opublikowali artykuł w tej sprawie.

2020-07-17, 13:19

Możliwy przełom w walce z COVID-19. W Australii powstał test 20-minutowy
Test na koronawirusa bazujący na wymazie, Melbourne, Australia, 17 lipca 2020 r.Foto: PAP/EPA/DANIEL POCKETT

Naukowcy z Uniwersytetu Monasha w Melbourne poinformowali, że ich test może określić, czy ktoś jest obecnie zakażony SARS-CoV-2 i czy był zakażony w przeszłości.

- Krótkoterminowe zastosowania obejmują szybką identyfikację przypadków i śledzenie kontaktów w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa, podczas gdy badania przesiewowe populacji w celu określenia zakresu infekcji wirusowej w różnych społecznościach są potrzebą długoterminową - napisali naukowcy w artykule opublikowanym w piątek w czasopiśmie "ACS Sensors".

Powiązany Artykuł

shutterstock koronawirus free koronawirus usa f 1200.jpg
"Uczymy się" koronawirusa? Spadła śmiertelność pacjentów z COVID-19 na intensywnej terapii

Test aglutynacji

Zespołem badawczym kierował Wydział Inżynierii Chemicznej BioPRIA i Uniwersytetu Monasha, w tym naukowcy z ARC Center of Excellence in Convergent BioNano Science and Technology (CBNS). Ich test, wykorzystujący 25 mikrolitrów osocza z próbek krwi, szuka aglutynacji czyli zlepiania się czerwonych ciałek krwi, które wywołuje koronawirus - podaje agencja Reutera.

REKLAMA

Badacze wskazali, że podczas gdy obecny test wymazu służy do identyfikacji osób zakażonych koronawirusem, test aglutynacji - lub analiza w celu wykrycia obecności i ilości substancji we krwi - może również określić, czy ktoś został niedawno zakażony po ustąpieniu infekcji.

Według naukowców co godzinę można badać setki próbek. Badacze liczą też, że można je również wykorzystać do wykrywania przeciwciał wytworzonych w odpowiedzi na szczepienie, aby wspomóc badania kliniczne.

Od wybuchu pandemii COVID-19 na świecie stwierdzono 13,8 mln przypadków zakażeń koronawirusem; zmarło ponad 589 tys. osób – podaje w swoim najnowszym zestawieniu Uniwersytet Johnsa Hopkinsa w USA.

mapa: Johns Hopkins University

REKLAMA

pg


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej