Biskupski: zainteresowanie wzrosłoby, gdyby Jarosław Kaczyński zgodził się na szczepienie publiczne
- Wszystko, albo bardzo wiele, wskazuje na to, że w przyszłym roku - na przykład, żeby móc podróżować niektórymi liniami lotniczymi - trzeba będzie okazać dokument, że odbyliśmy szczepienie - powiedział w Polskim Radiu 24 Hubert Biskupski, wskazując na możliwe konsekwencje odbycia szczepienia. Gościem audycji był również Robert Knap z portalu tvp.info.
2020-12-30, 19:27
Szczepienia na koronawirusa rozpoczęły się w Polsce 27 grudnia i zostały rozłożone na cztery etapy. Etap "zero" obejmuje tzw. grupy priorytetowe. Zapisy pozostałych osób, które będą chciały się zaszczepić, mają ruszyć 15 stycznia.
Powiązany Artykuł
Jak się zaszczepić na koronawirusa? Sprawdź, kiedy możesz się zgłosić i jak wygląda procedura
Podczas rozmowy goście skomentowali przebieg oraz przewidywany rozwój strategii szczepień przeciwko COVID-19 w Polsce. - Najprawdopodobniej liczba osób, które będą się zgłaszały do szczepień, będzie rosła. Chyba że wydarzy się coś spektakularnie negatywnego - powiedział Hubert Biskupski. - Uważam, że zainteresowanie społeczne generalnie będzie się zwiększać, to dobra informacja - zgodził się Robert Knap.
Posłuchaj
REKLAMA
Goście odnieśli się także do medialnych szczepień polityków. - Zainteresowanie szczepieniami wzrosłoby, gdyby (...) dajmy na to Jarosław Kaczyński zgodził się na wzięcie udziału w takim szczepieniu publicznym - zauważył Biskupski. - Może jest to jakieś wyjście, jakiś bodziec dla ludzi, którzy są zainteresowani światem polityki - ocenił Knap.
- Może zaistnieć taka sytuacja, że brak szczepień spowoduje albo utrzymanie się tego wysokiego poziomu drugiej fali pandemii, albo po prostu spowoduje wprowadzanie takiego społecznego przymusu szczepień - ocenił Robert Knap.
***
Audycja: "Debata dnia"
REKLAMA
Prowadził: Magdalena Złotnicka
Goście: Hubert Biskupski ("Super Express"), Robert Knap (portal tvp.info)
Data emisji: 30.12.2020
Godz. emisji: 18.06
REKLAMA
kb/pr24
REKLAMA