Egzamin na policjantów do powtórki ze względu na... masowe ściąganie
Słuchawki na uszach i laptopy na kolanach - tak wyglądał egzamin na policjantów w Barcelonie. Organizatorzy nie upilnowali zdających, bo musieliby kontrolować ich w 200 salach.
2013-07-10, 15:20
Posłuchaj
Kandydaci na policjantów w Barcelonie muszą zdać egzamin z wiedzy ogólnej, zanim przystąpią do testów sprawnościowych. Mogłoby się jednak wydawać, że pytania nie wymagały ogromnej bystrości, ponieważ zadania polegały m.in. na zamianie liczb arabskich na rzymskie, wskazaniu w jakiej dzielnicy mieści się Muzeum Sztuki Współczesnej i odpowiedzi, czy żaba jest płazem, czy gadem.
Dla uczestników i te pytania okazały się jednak zbyt trudne. Jak donieśli niektórzy zdający, wiele osób siedziało ze słuchawkami na uszach, a inni mieli na kolanach otwarte komputery.
Na 113 miejsc zaoferowanych przez miasto zgłosiło się ponad 7 tys. osób. Organizatorzy nie byli w stanie kontrolować wszystkich, bo egzamin przeprowadzano w ponad 200 salach jednocześnie.
Władze Barcelony postanowiły powtórzyć test. Tym razem kandydaci będą mogli wnieść ze sobą jedynie długopis, więc frekwencja powinna się zmniejszyć.
REKLAMA
REKLAMA