"Atak narusza unijne traktaty". Prezes banku centralnego Węgier staje w obronie Adama Glapińskiego
Kwestionowanie niezależności Narodowego Banku Polskiego (NBP) może mieć negatywny wpływ na rynki finansowe w Europie Środkowo-Wschodniej, które są ze sobą silnie powiązane - napisał prezes Narodowego Banku Węgier (MNB) Gyorgy Matolcsy w liście do prezesa NBP Adama Glapińskiego.
2023-12-11, 18:43
"Wszelkie próby pociągnięcia prezesa (NBP) do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu byłyby poważnym atakiem na niezależność banku centralnego i naruszałyby art. 130 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej" - napisał Matolcsy w liście opublikowanym w poniedziałek na stronie NBP.
Potrzebne są wiarygodne instytucje
"Bank centralny jako niezależna instytucja wypełnia swój obowiązek odpowiedzialności wobec społeczeństwa, a nie wobec partii politycznych" - dodał Matolcsy.
Jak zauważył szef węgierskiego banku centralnego, Europa Środkowo-Wschodnia "stoi w obliczu wyjątkowo trudnej sytuacji", na co wpływ miały bardzo wysoka presja inflacyjna oraz negatywny wpływ wojny rosyjsko-ukraińskiej na wzrost gospodarczy w tej części kontynentu.
Kwestionowanie niezależności NBP
"W takich okolicznościach potrzebna jest obecność wiarygodnych i niezależnych instytucji, które są powszechnie akceptowane przez społeczeństwo. W oparciu o doświadczenia historyczne, niezależność banku centralnego jest wartością o pierwszorzędnym znaczeniu w podejmowaniu wyzwań, w tym ograniczaniu inflacji" - ocenił Matolcsy w liście.
Według niego kwestionowanie niezależności NBP może mieć negatywny wpływ na rynki finansowe w Europie Środkowo-Wschodniej, które są ze sobą silnie powiązane. "Zachowanie stabilności w Polsce ma kluczowe znaczenie nie tylko dla regionu Europy Środkowo-Wschodniej, ale także z perspektywy całego kontynentu europejskiego" - twierdzi prezes MNB.
REKLAMA
"Z bardziej odległej perspektywy, wspólnie z innymi europejskimi bankami centralnymi, polski bank centralny stanowi również integralną część Europejskiego Systemu Banków Centralnych (ESBC). W konsekwencji taki atak mógłby stanowić precedens i osłabić ESBC w całości, gdyż prowadzą one swoją działalność zgodnie z postanowieniami Traktatów i niniejszego Statutu" - dodał Matolcsy.
PAP/IAR/PR24/akg
REKLAMA