Siemiątkowski skazany. "To wyrok polityczny"

Posłuchaj

Lider SLD Leszek Miller

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Były szef Urzędu Ochrony Państwa Zbigniew Siemiątkowski został skazany przez Sąd Okręgowy w Warszawie na karę roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata w związku z głośnym zatrzymaniem w 2002 roku ówczesnego szefa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego.

W tym samym procesie były szef zarządu śledczego UOP Ryszard Bieszyński usłyszał wyrok 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata.

7 lutego 2002 roku Modrzejewski został zatrzymany na kilka godzin przez UOP. W prokuraturze przedstawiono mu zarzuty w sprawie ujawnienia w 1998 roku ówczesnemu szefowi PZU Życie Grzegorzowi Wieczerzakowi poufnej informacji. Po złożeniu wyjaśnień został zwolniony, następnego dnia stracił jednak stanowisko. Andrzej Modrzejewski uznał zatrzymanie za prowokację. W 2006 roku sąd uznał jego zatrzymanie za niezasadne, a prezesa uniewinniono ze stawianego mu zarzutu.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

"Satysfakcja ma gorzki smak"

- Uważam to za wyrok zdumiewający, na wskroś polityczny. Po 10 latach sąd uporał się z osądzeniem sprawy, wprawdzie to nie jest jeszcze wyrok prawomocny, ja się w tym dopatruję polityki - powiedział były premier Leszek Miller.

Z kolei w wypowiedzi dla TVP Info były minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski zwrócił uwagę, że Andrzej Modrzejewski musiał czekać na sprawiedliwość aż tyle lat. - Ze smutkiem trzeba stwierdzić, że dla niego ta satysfakcja z tego wyroku, ma smak mimo wszystko gorzki - skomentował.

Poseł PO przypomina, że na razie zapadł wyrok w pierwszej instancji, poza tym nie poznaliśmy uzasadnienia wyroku. Jeśli sąd drugiej instancji potwierdzi rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego w Warszawie, wówczas będzie można sformułować ostateczną ocenę pracy UOP pod rządami SLD.

IAR,kk