F1. Mercedes w Japonii wyrówna rekord Ferrari? Lewis Hamilton o krok od tytułu

2019-10-10, 18:46

F1. Mercedes w Japonii wyrówna rekord Ferrari? Lewis Hamilton o krok od tytułu
Brytyjczyk Lewis Hamilton z ekipy Mercedesa . Foto: Shutterstock.com/SpazGenev

W niedzielę na torze Suzuka odbędzie się 17. runda mistrzostw świata Formuły 1. Zespół Mercedesa już w ten weekend może zapewnić sobie szósty z rzędu tytuł mistrza świata konstruktorów. Wygrywając wyścig o Grand Prix Japonii niemiecki team wyrówna rekord Ferrari z lat 1999-2004.

  • Liderem klasyfikacji generalnej mistrzostw świata F1 pozostaje obrońca tytułu Lewis Hamilton (Mercedes)
  • Przed wyścigiem w Singapurze Polak przekazał informację, że po sezonie odchodzi z Williamsa 
  • Kolejny wyścig odbędzie się 27 października w Meksyku 


W 2019 roku kierowcy rywalizują w mistrzostwach świata Formuły 1. Po ośmiu latach przerwy wraca jedyny polski kierowca w historii F1 Robert Kubica. Portal PolskieRadio24.pl z tej okazji przygotował specjalny serwis, w którym można znaleźć wszystkie najważniejsze informacje związane z wydarzeniami na torach.

Powiązany Artykuł

formula_1200.jpg
F1 - ROBERT KUBICA W WILLIAMSIE - Serwis specjalny

Będzie to siedemnasta z 21 rund w tym roku. Obecnie Mercedes ma 571 punktów, a Ferrari zgromadziło 409. Jeśli Brytyjczyk Lewis Hamilton i Fin Valtteri Bottas wywalczą łącznie o 14 pkt więcej niż reprezentant Monako Charles Leclerc i Niemiec Sebastian Vettel, wówczas Mercedes będzie miał już tytuł w kieszeni.

Hamilton o krok od szóstego tytułu

Kierownictwo teamu może optymistycznie oceniać swoje szanse, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że Mercedes wygrał ostatnie pięć wyścigów na torze Suzuka. Jego szef Toto Wolff podkreślił jednak, że to niewiele znaczy.

- Mamy dobry bilans na tym torze, ale spodziewamy się większej konkurencji w tym roku, bo nasi rywale są coraz silniejsi - ocenił Austriak.

Hamilton jest również bliski zapewnienia sobie szóstego w karierze tytułu indywidualnego mistrza świata. W klasyfikacji generalnej ma 322 punkty, o 73 więcej od wicelidera Bottasa. Trzeci Leclerc traci do Brytyjczyka już 107, a do zdobycia pozostało maksymalnie 130.

Powiązany Artykuł

PAP Obajtek Kubica 1200.jpg
Daniel Obajtek: sport to dobry kierunek dla PKN Orlen [NASZ WYWIAD]

To oznacza, że po rundzie w Japonii kierowcy Ferrari i pozostałych teamów mogą już definitywnie wypaść z walki o mistrzostwo. Nie zostanie jednak ostatecznie rozstrzygnięta rywalizacja pomiędzy zawodnikami Mercedesa.

Kubica: Suzuka to szczególne miejsce 

Na Suzuce wystartuje też m.in. Robert Kubica. Będzie to jeden z jego ostatnich wyścigów w barwach Williamsa. Polak już wcześniej zapowiedział, że nie przedłuży umowy z brytyjskim teamem.

- Wyścig o Grand Prix Japonii jest jednym z najbardziej ekscytujących w kalendarzu Formuły 1. Połączenie wymagających sektorów maksymalnie wykorzystuje potencjał bolidu: w pierwszym są szybkie zakręty, środkowa część jest trochę wolniejsza, a ostatnia, najszybsza, zakończona jest podwójnym zakrętem przed metą. Suzuka jest też znana z rozemocjonowanych kibiców, więc jest to szczególne miejsce nie tylko podczas jazdy, ale także poza samochodem - ocenił Kubica, cytowany na oficjalnej stronie internetowej Williamsa.


Jak zwykle w tym sezonie nie należy spodziewać się, że Kubica lub jego partner Brytyjczyk George Russell włączą się do walki o miejsca w czołówce. Tradycyjnie o wygraną rywalizować będą najpewniej kierowcy Mercedesa i Ferrari, chyba że znów zaskoczy ich Holender Max Verstappen z Red Bulla, który zwyciężył w tym sezonie dwukrotnie.

Powiązany Artykuł

Kubica Russell 1200F.jpg
"Królowa motorsportu" jest tajemnicza. Warto ją poznać [WYWIAD]

Te przewidywania może jednak unieważnić pogoda. Do Japonii zbliża się tajfun Hagibis, który w weekend ma dotrzeć w okolice Tokio, ok. 400 km od Suzuki. Istnieje nawet obawa, że wyścig trzeba będzie przełożyć lub odwołać.


Piątkowe sesje treningowe zaplanowano na godziny 3 i 7 rano czasu polskiego. Sobotnia ma się rozpocząć o 5, a kwalifikacje - o 8. Niedzielny wyścig ma wystartować o 7.10.

Klasyfikacja kierowców (po 16 z 21 wyścigów):

1. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) 322 pkt
2. Valtteri Bottas (Finlandia/Mercedes) 249
3. Charles Leclerc (Monako/Ferrari) 215
4. Max Verstappen (Holandia/Red Bull) 212
5. Sebastian Vettel (Niemcy/Ferrari) 194
6. Pierre Gasly (Francja/Toro Rosso) 69
7. Carlos Sainz jr (Hiszpania/McLaren) 66
8. Alexander Albon (Tajlandia/Red Bull) 52
9. Lando Norris (W. Brytania/McLaren) 35
10. Daniel Ricciardo (Australia/Renault) 34
11. Nico Huelkenberg (Niemcy/Renault) 34
12. Daniił Kwiat (Rosja/Toro Rosso) 33
13. Sergio Perez (Meksyk/Racing Point) 33
14. Kimi Raikkonen (Finlandia/Alfa Romeo) 31
15. Kevin Magnussen (Dania/Haas) 20
16. Lance Stroll (Kanada/Racing Point) 19
17. Romain Grosjean (Francja/Haas) 8
18. Antonio Giovinazzi (Włochy/Alfa Romeo) 4
19. Robert Kubica (Polska/Williams) 1
20. George Russell (W. Brytania/Williams) 0

Powiązany Artykuł

Orlen Team Kubica 1200F.jpg
Kubica dostał nagrodę za pracę i uciszył krytyków [KOMENTARZ]

Klasyfikacja konstruktorów:

1. Mercedes 571 pkt
2. Ferrari 409
3. Red Bull 311
4. McLaren 101
5. Renault 68
6. Toro Rosso 55
7. Racing Point 52
8. Alfa Romeo 35
9. Haas 28
10. Williams 1

Kalendarz Grand Prix Formuły 1 w sezonie 2019:

17 marca - GP Australii (Melbourne)
31 marca - GP Bahrajnu (Sakhir)
14 kwietnia - GP Chin (Szanghaj)
28 kwietnia - GP Azerbejdżanu (Baku)
12 maja - GP Hiszpanii (Barcelona)
26 maja - GP Monako (Monte Carlo)
9 czerwca - GP Kanady (Montreal)
23 czerwca - GP Francji (Le Castellet)
30 czerwca - GP Austrii (Spielberg)
14 lipca - GP Wielkiej Brytanii (Silverstone)
28 lipca - GP Niemiec (Hockenheim)
4 sierpnia - GP Węgier (Budapeszt)

------

1 września - GP Belgii (Spa-Francorchamps)
8 września - GP Włoch (Monza)
22 września - GP Singapuru 
29 września - GP Rosji (Soczi)
13 października - GP Japonii (Suzuka)
27 października - GP Meksyku (Meksyk)
3 listopada - GP USA (Austin)
17 listopada - GP Brazylii (Sao Paulo)
1 grudnia - GP Abu Zabi (Yas Marina)

(mb)

Polecane

Wróć do strony głównej