Ekstraklasa: Kante bije się w piersi. "Byłem sfrustrowany. Straciłem kontrolę nad sobą"
Po niedzielnym meczu Legii Warszawa ze Śląskiem Wrocław Jose Kante wydał oświadczenie. Piłkarz przeprosił kibiców za swoje zachowanie. "Przepraszam wszystkich. Straciłem kontrolę nad sobą" - tłumaczył.
2020-06-22, 08:20
- W trakcie zwycięskiego meczu ze Śląskiem w 31. kolejce Ekstraklasy dwóch piłkarzy Legii doznało kontuzji i nie mogło kontynuować gry - Gwinejczyk Jose Kante oraz reprezentant Czarnogóry Marko Vesović
- Legia Warszawa pokonała Śląsk Wrocław 2:0
- Legia ma już 10 punktów przewagi nad drugim w tabeli Piastem Gliwice i 11 nad Lechem Poznań
- W następnej kolejce warszawianie zagrają na wyjeździe z Jagiellonią Białystok
Kiedy załamany Kante schodził do szatni, kamery zarejestrowały moment, gdy zdjął swoją koszulkę, zwiesił głową i kilka razy kopnął trykot, w którym grał.
Wkrótce potem dowiedzieli się o tym fani Legii, którzy wyrazili na trybunach protest, skandując nieprzychylne hasła pod adresem piłkarza.
W oświadczeniu opublikowanym na stronie Legii Kante wyraził skruchę.
"Przepraszam wszystkich za swoje zachowanie. Straciłem kontrolę nad sobą. Byłem sfrustrowany kontuzją i tym, że nie mogłem pomóc drużynie. Wynikało to z frustracji. Bardzo za to przepraszam, nie miałem nic złego na celu" - powiedział piłkarz Legii.
Zawodnik usprawiedliwiał trener zespołu Aleksandar Vuković.
- Mówimy o piłkarzu, który wyszedł dzisiaj na boisko, przyspieszając powrót po kontuzji i ryzykując swoim zdrowiem. On zostawia całe serce dla tego klubu. Był sfrustrowany, bo przytrafiła mu się kontuzja w momencie, kiedy chce pomóc drużynie. To, że zrobił w takiej chwili niekontrolowaną rzecz w emocjach, nie jest powodem, żeby teraz wykorzystywać to do takich sytuacji, jak na początku drugiej połowy. Bardzo więc proszę naszych kibiców, aby zaufali mi w kontekście tego jednego - szacunku dla drużyny. Kante popełnił błąd, nie skontrolował swoich emocji, ale to jest prawdziwy legionista, który ginie na boisku dla tej drużyny, od początku do końca - tłumaczył trener Legii.
Obie bramki w meczu ze Śląskiem zdobył Gruzin Walerian Gwilia. Legioniści mają 63 punkty i aż o 10 wyprzedzają drugiego w tabeli Piasta Gliwice.
W niedzielę 21 czerwca w radiowej Jedynce ponownie odbyło się kultowe, świętujące w tym roku 50-lecie piłkarskie „Studio S-13”. Gospodarzem audycji był Cezary Gurjew, a Andrzej Janisz i Filip Jastrzębski relacjonowali mecz Legia Warszawa – Śląsk Wrocław w ramach 31. kolejki.
Posłuchaj
Posłuchaj
REKLAMA
Wyniki 31. kolejki Ekstraklasy:
KGHM Zagłębie Lubin - ŁKS Łódź 1:0
Górnik Zabrze - Korona Kielce 3:2
Wisła Płock - Arka Gdynia 0:0
Piast Gliwice - Lech Poznań 0:2
Raków Częstochowa - Wisła Kraków 3:1
Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk 0:1
Cracovia - Jagiellonia Białystok 1:2
Legia Warszawa - Śląsk Wrocław 2:0
TABELA (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)
Grupa mistrzowska
1. Legia Warszawa 31 20 3 8 65-30 63 +35
2. Piast Gliwice 31 16 5 10 36-28 53 +8
3. Lech Poznań 31 14 10 7 57-29 52 +28
4. Śląsk Wrocław 31 13 10 8 42-35 49 +7
5. Jagiellonia Białystok 31 13 8 10 43-40 47 +3
6. Cracovia 31 14 4 13 40-31 46 +9
7. Lechia Gdańsk 31 12 10 9 41-42 46 -1
8. Pogoń Szczecin 31 12 9 10 29-32 45 -3
Grupa spadkowa
9. Górnik Zabrze 31 11 11 9 42-40 44 +2
10. Raków Częstochowa 31 13 5 13 41-44 44 -3
11. KGHM Zagłębie Lubin 31 11 8 12 50-46 41 +4
12. Wisła Płock 31 10 9 12 37-50 39 -13
13. Wisła Kraków 31 10 5 16 38-50 35 -12
14. Korona Kielce 31 8 6 17 23-40 30 -17
15. Arka Gdynia 31 7 9 15 28-47 30 -19
16. ŁKS Łódź 31 5 6 20 26-54 21 -28
W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decyduje wyższa lokata po sezonie zasadniczym
Mecze w następnej kolejce
2020-06-23:
Korona Kielce - Raków Częstochowa 18.00)
ŁKS Łódź - Górnik Zabrze (20.30)
Wisła Kraków - Wisła Płock (20.30)
Arka Gdynia - KGHM Zagłębie Lubin (18.00)
2020-06-24:
Lechia Gdańsk - Piast Gliwice (18.00)
Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa (20.30)
Lech Poznań - Pogoń Szczecin (20.30)
2020-06-25:
Śląsk Wrocław - Cracovia (19.00)
/ah
REKLAMA
REKLAMA