Ekstraklasa: Warta - Lechia. Waleczny beniaminek bez punktów. Łukasz Zwoliński bohaterem gości
Wracający do najwyższej klasy rozgrywkowej po 25 latach piłkarze Warty Poznań przegrali w Grodzisku Wielkopolskim z Lechią Gdańsk 0:1 (0:0) w meczu pierwszej kolejki PKO BP Ekstraklasy. Poznańska ekipa, mimo porażki, pozostawiła po sobie bardzo dobre wrażenie, jednak trzy punkty zgarnęli goście, których bohaterem był strzelec gola Łukasz Zwoliński.
2020-08-23, 16:56
- Gospodarze nie przestraszyli się dużo wyżej notowanych rywali
- W pierwszej połowie Warta zdecydowanie przeważała, tworząc kilka dogodnych sytuacji do zdobycia gola
- W drugiej części gry gdańszczanie zdołali trafić do siatki rywali
- Warta kończyła w dziesięciu po tym, jak Michał Jakóbowski dostał dwie żółte kartki za... symulowanie fauli
Powiązany Artykuł
Ekstraklasa: Wisła Płock - Stal Mielec. Beniaminek skarcony w końcówce, mielczanie na wygraną muszą poczekać
Beniaminek bez respektu
Ze względu na fakt, iż stadion Warty nie spełnia ekstraklasowych standardów, beniaminek podejmował Lechię w Grodzisku Wielkopolskim. Poznański klub po raz ostatni na najwyższym poziomie rozgrywkowym grał w 1995 roku. Nie oznaczało to jednak, iż debiutancka trema spętała gospodarzom nogi.
Wprost przeciwnie, podopieczni Piotra Tworka od początku meczu grali wysokim pressingiem, nie pozwalając lechistom rozegrać piłki. To poznaniacy jako pierwsi mieli też niezłą okazję bramkową. W czwartej minucie obok bramki uderzył Robert Janicki. Gdańszczanie odpowiedzieli siedem minut później. Maciej Gajos zagrał prostopadle do Łukasza Zwolińskiego, jednak napastnik Lechii został zablokowany, a ponadto okazało się, iż znalazł się na spalonym.
REKLAMA
Beniaminek wciąż nadawał ton grze. W 14. minucie Dusan Kuciak musiał się nieco wysilić, by złapać piłkę po strzale z dystansu autorstwa Mariusza Rybickiego, który zwieńczył zespołową akcję Warty. Dziesięć minut później Rybicki znowu uderzył i znów sprawił Kuciakowi problemy. Słowak z trudem wypiąstkował piłkę.
Bezzębna Lechia
Lechia w pierwszej połowie nie istniała w ofensywie. Dość powiedzieć, że najgroźniejszą sytuacją podopiecznych Piotra Stokowca był strzał Flavio Paixao z 35. minuty. Po rykoszecie piłka wyszła jednak na rzut rożny. Dwie minuty później dużo bliżej zdobycia gola byli poznaniacy. Jakub Kuzdra zacentrował z prawej strony do Janickiego, a pomocnik Warty trafił w słupek!
To była najlepsza okazja pierwszej połowy, jednak kibice w ciągu 45 minut nie zobaczyli żadnej bramki.
REKLAMA
Zwoliński wciąż strzela
Gdańszczanie rozpoczęli drugą część dużo bardziej ofensywnie. W 48. minucie w polu karnym znalazł się Paixao. Portugalczyk zdołał oddać strzał, ale został zablokowany przez Aleksa Ławniczaka i skończyło się na rzucie rożnym. Napór Lechii trwał jednak tylko chwilę. Warta szybko znowu przejęła inicjatywę.
Powiązany Artykuł
Ekstraklasa: Raków - Legia. Vuković studzi emocje po meczu w Bełchatowie. "Stać nas na więcej"
W 56. minucie Michał Jakóbowski zagrał do Jakuba Kiełba, a prawy obrońca gospodarzy szybko wpadł w pole karne. Kiełb zdołał uderzyć na bramkę, jednak dobrze interweniował Kuciak, który sparował piłkę na korner. W kolejnych minutach gra się wyrównała, a Lechia coraz częściej próbowała konstruować akcje zaczepne.
REKLAMA
W 65. minucie nieco niespodziewanie gdańszczanie zdobyli upragnioną bramkę. Rafał Pietrzak zacentrował z rzutu wolnego, a piłkę głową zgrał Bartosz Kopacz. Futbolówka trafiła do Michała Nalepy, który przytomnie wystawił ją Zwolińskiemu. Snajper Lechii mocnym strzałem nie dał szans Adrianowi Lisowi, a sędzia Szymon Marciniak uznał gola, po krótkim oczekiwaniu na sygnał z wozu VAR.
Dla "Zwolaka" to już ósmy ligowy gol w 2020 roku. Napastnik, który zimą trafił do Gdańska, miał być tylko uzupełnieniem składu Lechii, a okazał się czołowym snajperem drużyny prowadzonej przez Piotra Stokowca.
Posłuchaj
REKLAMA
Kończyli w dziesięciu
Lechia po zdobyciu gola kontrolowała sytuację na boisku. Obie drużyny nie stwarzały wielu okazji podbramkowych. Poznaniacy wyglądali, jakby po straconym golu uszło z nich powietrze. Dodatkowo w 82. minucie czerwoną kartką został ukarany Jakóbowski. Skrzydłowy Warty, który miał już w dorobku żółty kartonik za... symulowanie, przewrócił się w polu karnym, usiłując wymusić rzut karny. Szymon Marciniak nie dał się nabrać i ukarał piłkarza kartką, która oznaczała wyrzucenie z boiska.
Osłabieni gospodarze nie porzucili marzeń o wyrównaniu. W 87. minucie łatwą stratę zanotował napastnik Lechii Omran Haydary. Piłka trafiła do Mateusza Kuzimskiego. Wicekról strzelców pierwszej ligi z ubiegłego sezonu zdecydował się na strzał, który sprawił duże kłopoty Kuciakowi. Słowak zdołał jednak odbić futbolówkę. Już w doliczonym czasie gry bramkarz Lechii dobrze spisał się po strzale Adriana Laskowskiego po rzucie wolnym.
Posłuchaj
REKLAMA
Szymon Marciniak doliczył do drugiej połowy cztery minuty. Mimo rozpaczliwych ataków Warty wynik nie uległ już zmianie. Lechia, która w przekroju całego meczu oddała jeden celny strzał, zdobyła trzy punkty.
Warta Poznań - Lechia Gdańsk 0:1 (0:0).
Bramki: 0:1 Łukasz Zwoliński (66).
Żółta kartka - Warta Poznań: Jakub Kiełb, Michał Jakóbowski, Jakub Kuzdra, Łukasz Trałka. Lechia Gdańsk: Jarosław Kubicki, Tomasz Makowski, Jakub Kałuziński. Czerwona kartka za drugą żółtą - Warta Poznań: Michał Jakóbowski (81).
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów: 2 381.
Warta Poznań: Adrian Lis - Jakub Kuzdra, Bartosz Kieliba, Aleks Ławniczak, Jakub Kiełb - Mariusz Rybicki, Łukasz Trałka (79. Mateusz Czyżycki), Robert Janicki (71. Adrian Laskowski), Mateusz Kupczak, Michał Jakóbowski - Gracjan Jaroch (66. Mateusz Kuzimski).
Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Karol Fila, Bartosz Kopacz, Michał Nalepa, Rafał Pietrzak - Jaroslav Mihalík (58. Omran Haydary), Tomasz Makowski, Maciej Gajos (89. Zarko Udovicić), Jarosław Kubicki, Flavio Paixao (58. Jakub Kałuziński) - Mateusz Żukowski.
PROGRAM 1. kolejki Ekstraklasy (21-24 sierpnia):
KGHM Zagłębie Lubin - Lech Poznań 2:1
Cracovia - Pogoń Szczecin 2:1
Śląsk Wrocław - Piast Gliwice 2:0
Raków Częstochowa - Legia Warszawa 1:2
REKLAMA
23 sierpnia, niedziela
Wisła Płock - Stal Mielec 1:1
Warta Poznań - Lechia Gdańsk 0:1
Górnik Zabrze - Podbeskidzie Bielsko-Biała (17.30)
24 sierpnia, poniedziałek
Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków (18.00)
pm, IAR
REKLAMA