PlusLiga: poważny uraz Mateusza Miki. Pół roku przerwy przyjmującego
Siatkarz Trefla Gdańsk Mateusz Mika zerwał podczas treningu więzadło krzyżowe. Mistrz świata z 2014 roku przejdzie w przyszłym tygodniu operację prawego kolana, a do treningu będzie mógł wrócić za około sześć miesięcy.
2020-12-09, 18:47
Tego urazu Mika nabawił się podczas poniedziałkowego treningu w trakcie poprzedzającej go rozgrzewki. Po badaniach i konsultacjach lekarskich okazało się, że 29-letni przyjmujący zerwał więzadło krzyżowe przednie w prawym kolanie. Na początku przyszłego tygodnia zawodnik Trefla przejdzie zabieg jego rekonstrukcji, a następnie czeka go trwająca około sześciu miesięcy rehabilitacja.
- Mateusz świetnie rozpoczął sezon, a w listopadzie wystąpił we wszystkich meczach w pełnym wymiarze i prezentował wysoką formę. W minioną sobotę nie mogliśmy go oglądać w Lubinie z powodu drobnej kontuzji pleców. Kiedy wszystko wracało na właściwe tory i w poniedziałek mógł wznowić normalne treningi, doznał jednego z najgorszych sportowych urazów. Trzymamy na niego kciuki, a po zabiegu zapewnimy wszelkie niezbędne wsparcie, aby mógł jak najszybciej wrócić do pełni sił – zapewnił prezes gdańskiego klubu Dariusz Gadomski.
Podopieczni trenera Michała Winiarskiego prezentują ostatnio bardzo dobrą dyspozycję, bo od początku listopada wygrali sześć spotkań z rzędu, w czym spora zasługa Miki. Były reprezentant Polski pojawił się w pięciu potyczkach w wyjściowej „szóstce”, uraz pleców wyeliminował go tylko z występu w zwycięskiej 3:2 ostatniej konfrontacji w Lubinie z Cuprum.
REKLAMA
Przyjmujący Trefla od dłuższego czasu zmaga się z różnego rodzaju zdrowotnymi perturbacjami. Już w 2015 roku miał problemy z tzw. kolanem skoczka - w obrębie przyczepu więzadła rzepki pojawił się stan zapalny. Mika poddawany był różnych zabiegom rehabilitacyjnym i regeneracyjnym (także we Włoszech) i praktycznie cały sezon 2015/2016 musiał spisać na straty.
Zawodnik cały czas narzekał na ból i ostatecznie w maju 2017 roku zdecydował się na operację lewego kolana. W grudniu 2016 roku poważnie skręcił podczas ligowego meczu staw skokowy, a latem 2018 roku miał usunięty wyrostek robaczkowy.
- Liga Narodów siatkarzy: Polacy gospodarzami dwóch turniejów
- ME siatkarzy: kadra Heynena o medale mistrzostw Europy zagra w Polsce
- LM siatkarzy: Jastrzębski Węgiel nie pojedzie do Berlina. "To bardzo trudna decyzja"
- LM siatkarzy: Jastrzębski Węgiel przegrał walkowerem. "Wyrażamy żal z powodu zakażeń w waszym zespole"
ps
REKLAMA
REKLAMA