Ekstraklasa: Wisła Płock zaczyna od zwycięstwa. Lechia Gdańsk bezradna

W drugim niedzielnym meczu 1. kolejki PKO BP Ekstraklasy, Wisła Płock wygrała na swoim stadionie z Lechią Gdańsk aż 3:0. Bramki dla "Nafciarzy" zdobyli Łukasz Sekulski, David Alvarez "Davo" i Dawid Kocyła.

2022-07-17, 17:02

Ekstraklasa: Wisła Płock zaczyna od zwycięstwa. Lechia Gdańsk bezradna
Zdjęcie z meczu Wisła Płock - Lechia Gdańsk.Foto: PAP/Piotr Nowak

Pierwszy celny strzał oddali goście w 6. min. Autorem był Flavio Paixao, ale bohaterem tej akcji Bartłomiej Gradecki, który czujnie odbił piłkę. Po drugiej stronie boiska, w 12. min pięknym strzałem z narożnika pola karnego, popisał się Steve Kapuadi, ale opuszkami palców wybił piłkę nad poprzeczkę Dusan Kuciak.

W 14. min znowu zaatakowali goście. Marco Terrazzino wpadł w pole karne, znalazł się w świetnej sytuacji, ale przeszkodził mu w oddaniu strzału płocki obrońca. W 17. min znowu blisko otwarcia wyniku był Terrazzino, ale Gradecki był na swoim miejscu.

Choć stroną przeważająca byli goście, to wynik otworzył zawodnik Wisły. W 43. min Davo przechwycił piłkę, zagrał do Łukasza Sekulskiego, który przebiegł jeszcze kilka metrów, a potem z narożnika pola karnego, strzelił po ziemi i ustalił wynik pierwszej połowy.

Od 50. min na murawie dominowali piłkarze Wisły, a dwukrotnie, w 52. i 53. min blisko podwyższenia wyniku był Mateusz Szwoch. Najpierw zbyt płasko zacentrował, a chwilę później z 16. metrów trafił w poprzeczkę, a odbitej piłki nie zdążył dobić Sekulski.

W 56. min w znakomitej sytuacji znalazł się Sekulski, ale popatrzył, że lewą stroną boiska biegnie Rafał Wolski. Idealnie podał, lecz strzał z woleja Wolskiego zblokował jeden z obrońców Lechii.

Kibice zamarli w bezruchu w 66. min, po fantastycznym podaniu Davo, do stojącego na czystej pozycji Kristiana Vallo. Słowak, choć nie niepokojony przez nikogo, to fatalnie przestrzelił, choć była przed nim pusta bramka.

Widać było, że Sekulski jest w znakomitej formie. W 71. min po raz drugi trafił do siatki, lecz po kilku minutach sprawdzania na VAR, gol nie został uznany, okazało się, że był minimalnie spalony.

To tylko podrażniło gospodarzy, którzy w 77. min podwyższyli wynik. Autorem gola był debiutant w polskiej Ekstraklasie – Davo, który dostał piłkę od Marko Kolara i wykorzystał sytuację, by w swoim pierwszym występie wpisać się na listę strzelców.

Lechia wyraźnie spuściła z tonu, przestała atakować, a na dodatek popełniała błędy w obronie. A płocczanie starali się wykorzystać sytuacje, które stwarzali, grali widowiskowo i robili wszystko, by nie dać sobie wydrzeć zwycięstwa.

Szansę na zdobycie kontaktowego gola miał jeszcze w 83. min Jarosław Kubicki. Jego mocny strzał wyłapał Gradecki. Wynik spotkania ustalił w 90. min Dawid Kocyła, który wykorzystał znakomite podanie Dominika Furmana.

Lechia nie przegrała meczu na inaugurację sezonu od 2007 roku. Tym razem musiała uznać wyższość Wisły, która wskoczyła na 1. miejsce w tabel

Wisła Płock - Lechia Gdańsk 3:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Łukasz Sekulski (43), 2:0 Davo (77), 3:0 Dawid Kocyła (90+1).

Żółta kartka - Wisła Płock: Aleksander Pawlak. Lechia Gdańsk: Michał Nalepa, Conrado, Jarosław Kubicki.

Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom). Widzów 3 105.

Wisła Płock: Bartłomiej Gradecki - Jakub Rzeźniczak (64. Damian Warchoł), Damian Michalski, Steve Kapuadi, Piotr Tomasik, Martin Sulek - Aleksander Pawlak, Mateusz Szwoch (72. Filip Lesniak), Dominik Furman, Rafał Wolski (64. Kristian Vallo), Davo (85. Dawid Kocyła) - Łukasz Sekulski (72. Marko Kolar).

Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Filip Koperski, Michał Nalepa, Kristers Tobers, Rafał Pietrzak (46. Conrado) - Christian Clemens, Maciej Gajos, Marco Terrazzino (78. Jan Biegański), Jakub Kałuziński (57. Jarosław Kubicki), Ilkay Durmus (57. Bassekou Diabate) - Flavio Paixao (69. Kacper Sezonienko). 

Czytaj także:

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej