Ekstraklasa: Zagłębie - Legia. "Wojskowi" na zwycięskiej ścieżce

Warszawianie nie chcieli tracić dystansu w tabeli do Rakowa Częstochowa, który wygrał swój sobotni mecz. Podopieczni Kosty Runjaicia od początku meczu w Lubinie przejęli więc inicjatywę.

VAR uznał gola dla Legii

Już w drugiej minucie Jasmin Burić musiał bronić groźny strzał Ernesta Muciego. Okazało się jednak, że zawodnik Legii był na spalonym. Cztery minuty później gospodarze mogli skutecznie skontrować, ale niecelnie główkował Rafał Adamski.

Muci po raz kolejny niepokoił bramkarza Zagłębia w siódmej minucie. Albańczyk w sytuacji sam na sam z Buriciem oddał jednak bardzo nieudany strzał. Muci był zresztą bardzo aktywny - w 13. minucie znowu uderzył na bramkę "Miedziowych". Skończyło się na rzucie rożnym. Po kornerze strzelał Artur Jędrzejczyk, jednak niecelnie.

Lubinianie głównie się bronili, choć podopieczni Waldemara Fornalika potrafili od czasu do czasu zagrozić bramce rywali. W 22. minucie strzelał Kacper Chodyna, lecz bez zarzutu spisał się jego imiennik Tobiasz, stojący między słupkami. Legia błyskawicznie odpowiedziała, jednak Burić obronił strzał Josue z dystansu.

REKLAMA

Bardzo groźnie pod bramką gospodarzy było w 27. minucie. Josue wrzucił z lewej strony, a Muci oddał strzał, który odbił Burić. Dobijać próbował Maciej Rosołek, który jednak znajdował się na spalonym. Sześć minut później dobrze spisał się bramkarz Legii. Tobiasz obronił mocny strzał Łukasza Łakomego z dystansu.

Legioniści objęli wreszcie prowadzenie w 37. minucie. Znakomite długie podanie od Josue na bramkę zamienił Paweł Wszołek! Sędzia Jarosław Przybył sprawdzał jeszcze, czy strzelec gola nie faulował w tej akcji Aleksa Ławniczaka, ale ostatecznie trafienie zostało uznane.

Jak się okazało, była to bramka, która zapewniła gościom prowadzenie do przerwy.

REKLAMA

Zagłębie podjęło walkę

Od początku drugiej połowy lubinianie próbowali grać bardziej ofensywnie. W 48. minucie po wrzutce Chodyny z prawej strony, strzał głową oddał Adamski. Tobiasz nie miał kłopotów z interwencją.

Z czasem jednak inicjatywa wróciła do Legii. Już w 60. minucie goście zdobyli drugiego gola! Z rzutu wolnego w pole karne mocno zagrał Josue, a piłkę do siatki wpakował Muci! Po kolejnych trzech minutach Albańczyk mógł zaliczyć dublet, lecz piłka po jego strzale z dystansu powędrowała nad poprzeczką.

Niespodziewanie Zagłębie zdobyło gola kontaktowego! Łakomy popisał się skutecznym strzałem z dystansu w 65. minucie spotkania. Od tego momentu drużyna z Dolnego Śląska ruszyła do odważniejszych ataków.

REKLAMA

Wprowadzony w przerwie Sasa Zivec przed tygodniem dał znakomitą zmianę w meczu ze Śląskiem Wrocław. W 77. minucie Słoweniec zdecydował się na strzał, ale kopnął niecelnie. Cztery minuty później kolejny raz z zza pola karnego uderzał Łakomy, lecz tym razem niecelnie.

Bliżej szczęścia był Chodyna, który w 83. minucie próbował z ostrego kąta i niewiele się pomylił.

Arbiter do drugiej połowy doliczył cztery minuty. Mimo starań ze strony gości, wynik nie uległ już jednak zmianie, a Legia zapisała na swoim koncie drugie ligowe zwycięstwo w 2023 roku.

KGHM Zagłębie Lubin – Legia Warszawa 1:2 (0:1).

Bramki: 0:1 Paweł Wszołek (37), 0:2 Ernest Muci (59), 1:2 Łukasz Łakomy (66).

Żółta kartka – KGHM Zagłębie Lubin: Bartosz Kopacz, Filip Starzyński.

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów: 8 427.

KGHM Zagłębie Lubin: Jasmin Burić – Bartłomiej Kłudka, Bartosz Kopacz, Aleks Ławniczak, Arkadiusz Woźniak (77. Mateusz Grzybek) - Kacper Chodyna (90+1. Tornike Gaprindaszwili), Łukasz Łakomy, Tomasz Makowski, Filip Starzyński (77. Tomasz Pieńko), Damjan Bohar (46. Sasa Zivec) - Rafał Adamski (72. Dawid Kurminowski).

Legia Warszawa: Kacper Tobiasz - Maik Nawrocki, Artur Jędrzejczyk, Yuri Ribeiro - Paweł Wszołek, Bartosz Slisz, Josue (89. Robert Pich), Igor Strzałek (69. Rafał Augustyniak), Filip Mladenović (78. Makana Baku) - Ernest Muci (78. Tomas Pekhart), Maciej Rosołek.

REKLAMA

Czytaj także:

• Ekstraklasa - TERMINARZ, WYNIKI, TABELA
• Przeprowadzka do Polski i rozwój młodzieży. Fernando Santos: chcę zostawić po sobie spuściznę
• Diogo Verdasca ze Śląska Wrocław chwali Fernando Santosa. "Jego dorobek jest imponujący"
• Jagiellonia Białystok: nadeszły chude lata. Stolarczyk musi ratować ligę [KOMENTARZ]
• Ekstraklasa: Davo opuszcza Wisłę Płock. Lider klasyfikacji strzelców zagra w Belgii
• Ekstraklasa: co dalej z Jakubem Kałuzińskim? Lechia Gdańsk wydała komunikat
• Ekstraklasa: Mateusz Kowalski odchodzi z Jagiellonii. 17-latek zagra we Włoszech
• Ekstraklasa: przejęcie Warty Poznań unieważnione. "Wracamy do punktu wyjścia"

REKLAMA

/empe