Liga belgijska: Radosław Majecki nie dokończył meczu. Brutalny faul na Polaku bez konsekwencji dla sprawcy
Radosław Majecki musiał opuścić boisko po pierwszej połowie niedzielnego meczu belgijskiej ekstraklasy. Bramkarz Cercle Brugge został brutalnie sfaulowany przez piłkarza Eupen Djeidiego Gassamę. Co zastanawiające, rywal nie otrzymał nawet żółtej kartki za swoje wejście. Klub Polaka domaga się wyjaśnień w tej sprawie.
2023-02-27, 09:23
Radosław Majecki od początku sezonu jest wypożyczony z AS Monaco do belgijskiego klubu. 23-letni bramkarz dobrze radzi sobie w barwach Cercle Brugge. Niestety, niewykluczone, że teraz czeka go przymusowa przerwa w występach.
Radosław Majecki nie dokończył meczu
W niedzielnym meczu klub Polaka zremisował na wyjeździe z Eupen 2:2. Radosław Majecki boisko opuścił jednak w przerwie. To konsekwencja ostrego wejścia Djeidiego Gassamy. Wypożyczony z Paris Saint-Germain 19-letni napastnik ruszył do piłki, jednak przegrał pojedynek biegowy z Majeckim, który był lepiej ustawiony.
Rozpędzony Gassama ani myślał jednak wyhamowywać. Francuski piłkarz wpadł wprost na klatkę piersiową Majeckiego, który zdołał dokończyć pierwszą połowę. W przerwie bramkarz udał się jednak na badania do szpitala. Póki co, nie wiadomo, czy doznał poważnego urazu.
Gassama bezkarny? Klub zapowiada skargę
W tej sprawie najbardziej szokuje brak jakiejkolwiek kary dla faulującego. Gassamy nie ukarał ani arbiter prowadzący mecz, ani sędziowie odpowiedzialni za wóz VAR.
REKLAMA
Oburzenia takim obrotem spraw nie kryją przedstawiciele Cercle Brugge. Dyrektor sportowy klubu z Brugii Carlos Avina Ibarrola zapowiedział złożenie skargi do władz Jupiler League.
Czytaj także:
- Sportowe książki: bestsellery z 2022 roku, które warto przeczytać
- [TYLKO U NAS] Piotr Świerczewski o wyborze Fernando Santosa: zobaczymy, czy osiągnie więcej od Michniewicza
- Fernando Santos selekcjonerem - Kulesza wybrał z najwyższej półki i zamknął usta gwiazdom [KOMENTARZ]
- Fernando Santos rozpoczyna budowę kadry. Dostępność materiałów jest ograniczona, a podłoże grząskie
REKLAMA
/empe,
REKLAMA