Leon i Semeniuk nie zdobędą mistrzostwa Włoch. Perugia sensacyjnie odpadła w ćwierćfinale

Początek ćwierćfinałowej rywalizacji nie zwiastował takiego obrotu sprawy, siatkarze z Perugii pierwszy mecz wygrali zdecydowanie 3:0 (25:22, 25:15, 25:18). W drugim spotkaniu górą była drużyna z Mediolanu 3:2 (27:25, 25:21, 21:25, 18:25, 15:13), natomiast w trzecim ponownie triumfowali podopieczni trenera Andrei Anastasiego 3:1 (22:25, 30:28, 25:18, 25:20).

Później zaczęli jednak grać znacznie gorzej i chociaż w czwartym starciu mieli swoje szanse na zakończenie rywalizacji, to przegrali 2:3 (15:25, 25:19, 25:19, 26:28, 13:15). W decydującym meczu w Perugii bardzo dobrze rozpoczęli gospodarze, ale w każdym kolejnym secie prezentowali się coraz słabiej i popełniali wiele błędów - ostatecznie ulegli rywalom 1:3 (25:18, 21:25, 27:29, 23:25).

Taki wynik to spora niespodzianka tym bardziej, że zespół Polaków zakończył fazę zasadniczą bez porażki na koncie - osiągnął 65 pkt (na 66 możliwych), bilans meczów 22–0, a setów 66–11. Safety Perugia wyprzedziła drugi w tabeli team Itas Trentino o 21 pkt. W tym sezonie wygrała Superpuchar Włoch i klubowe mistrzostwo świata. W Pucharze Włoch w półfinale przegrała z późniejszym zdobywcą trofeum Gas Sales Bluenergy Piacenza. Odpadła także w półfinale Ligi Mistrzów, dwukrotnie ulegając Grupie Azoty Kędzierzyn-Koźle w czterech setach.

Allianz Milano, który do końca fazy zasadniczej walczył o miejsce w najlepszej ósemce, do play off podszedł jako ósma ekipa. Wygrał 10 meczów i zdobył 30 punktów. W półfinale, w którym zameldował się po raz pierwszy w historii klubu, zagra z Cucine Lube Civitanova. W drugim półfinale Itas Trentino zmierzy się z Gas Sales Bluenergy Piacenza.

Czytaj także:

• LM siatkarzy: finał zostanie przeniesiony do Polski? Sebastian Świderski zabrał głos
• LM siatkarzy: Perugia - ZAKSA. Będzie polski finał! Kędzierzynianie zagrali jak z nut
• LM siatkarzy: historyczny finał Jastrzębskiego Węgla! Marcelo Mendez mierzy wysoko. "Spróbujemy wygrać finał"
• LM siatkarzy: Jastrzębski Węgiel w finale. Moustapha M’Baye tonuje nastroje. "To czysta karta" [TYLKO U NAS]

bg/PAP