Ekstraklasa. Pięć goli w Kielcach. Korona postawiła się Lechowi

Korona Kielce przegrała z Lechem Poznań 2:3 w drugim niedzielnym meczu 10. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Najlepszym zawodnikiem meczu był Szwed Patrik Walemark, który strzelił trzy gole.

2024-09-29, 16:38

Ekstraklasa. Pięć goli w Kielcach. Korona postawiła się Lechowi
Mecz Korona Kielce - Lech Poznań. Foto: PAP/Piotr Polak

"Kolejorz" od początku meczu dominował, co udokumentował golem w 14. minucie - na lewe skrzydło przytomnie odegrał Sousa, a w sytuacji sam na sam z Dziekońskim lepszy okazał się Walemark, który zdobył premierową bramkę w Ekstraklasie.

Radość kibiców ze stolicy Wielkopolski nie trwała jednak długo - w 28. minucie próba pressingu Lecha pozwoliła na krzyżowe zagranie Dalmau do Nuno. Portugalczyk stanął oko w oko z Mrozkiem i zakończył 566-minutową passę młodego golkipera bez straty gola.

Bramkarz "Kolejorza" musiał interweniować również w 34. minucie po strzale Fornalczyka - tym razem jednak z łatwością złapał uderzoną z 20 metrów futbolówkę. Po chwili skrzydłowy Korony ograł Sousę i wpadł z piłką w pole karne Lecha, jednak skiksował i zepsuł strzał. Do przerwy w Kielcach nie padło jednak więcej bramek.

Po przerwie gospodarze byli bliscy objęcia prowadzenia - w 48. minucie po rzucie rożnym piłka trafiła pod nogi aktywnego w ofensywie Fornalczyka, ale jego wolej z ostrego kąta trafił wprost w dobrze ustawionego Mrozka. Kilka minut później ponownie znalazł się w pozycji strzeleckiej, ale golkiper Lecha znowu przypilnował bliższego słupka.

REKLAMA


Posłuchaj

Trener Korony Jacek Zieliński żałował porażki (IAR) 0:39
+
Dodaj do playlisty

 

W 55. minucie w polu karnym poznanian doszło do szamotaniny między Hoticiem a Hofmaysterem. Po analizie VAR sędzia uznał, że Bośniak faulował i wskazał na "wapno". Do piłki podszedł Nuno i skompletował dublet.

Podobnie jak w pierwszej połowie Lech, w drugiej odsłonie to gospodarze krótko cieszyli się prowadzeniem. W 61. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w poprzeczkę trafił Douglas, a jego uderzenie skutecznie dobił Walemark. Już w kolejnej akcji Szwed trafił do siatki po raz trzeci - głową odegrał Kozubal, podanie przedłużył Ishak, a nowy nabytek "Kolejorza" opanował piłkę i z ostrego kąta zaskoczył Dziekońskiego.

Kielczanie ruszyli do ataku - bramkę Mrozka bombardował wprowadzony na murawę w drugiej połowie Szykawka, ale bez rezultatu. Lech odpowiedział dwójkową akcją Golizadeha i Pereiry, który dośrodkował wprost na głowę Ishaka. Szwed jednak spudłował.

REKLAMA

Podopieczni trenera Jacka Zielińskiego walczyli do końca, ale nie zdołali wyrównać. Kielczanie zasługują jednak na pochwały, ponieważ postawili twarde warunki prowadzącemu w tabeli Lechowi. "Kolejorz" ma na koncie 25 punktów w 10 spotkaniach. Korona zgromadziła 9 "oczek" i plasuje się tuż nad strefą spadkową na 15. lokacie.


Posłuchaj

Obrońca Lecha Michał Gurgul przyznał, że goście nie ustrzegli się błędów (IAR) 0:24
+
Dodaj do playlisty

 

Korona Kielce - Lech Poznań 2:3 (1:1)

Bramki: 0:1 Patryk Jens Walemark (10), 1:1 Pedro Nuno (27), 2:1 Pedro Nuno (57-karny), 2:2 Patryk Jens Walemark (61), 2:3 Patryk Jens Walemark (63).

Żółta kartka - Korona Kielce: Miłosz Trojak, Martin Remacle. Lech Poznań: Dino Hotić, Antonio Milić, Bryan Fiabema.

Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom). Widzów: 12 923.

Korona Kielce: Xavier Dziekoński - Miłosz Trojak, Pau Resta, Marcel Pięczek - Hubert Zwoźny (68. Wiktor Długosz), Yoav Hofmeister, Martin Remacle (75. Shuma Nagamatsu), Pedro Nuno (81. Danny Trejo), Konrad Matuszewski - Mariusz Fornalczyk (75. Dawid Błanik), Adrian Dalmau (68. Jewgienij Szykawka).

Lech Poznań: Bartosz Mrozek - Joel Pereira, Alex Douglas, Antonio Milić, Michał Gurgul - Radosław Murawski, Antoni Kozubal, Afonso Sousa (73. Filip Jagiełło) - Dino Hotić (59. Ali Gholizadeh), Mikael Ishak (89. Filip Szymczak), Patryk Jens Walemark (73. Bryan Fiabema).

Czytaj także:

bg, IAR

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej