Robert Lewandowski przyleciał do Barcelony. Hiszpańscy dziennikarze zwrócili uwagę na jedną rzecz [WIDEO]

Robert Lewandowski wrócił do Barcelony po październikowym zgrupowaniu reprezentacji Polski na mecze Ligi Narodów. W drugim z nich kapitan Biało-Czerwonych doznał groźnie wyglądającego urazu, co spowodowało narastające obawy wśród hiszpańskich dziennikarzy.

2024-10-16, 18:22

Robert Lewandowski przyleciał do Barcelony. Hiszpańscy dziennikarze zwrócili uwagę na jedną rzecz [WIDEO]
Robert Lewandowski wrócił do Barcelony. Foto: PAP/Leszek Szymański

Lewandowski w Barcelonie. Katalończycy mogą odetchnąć

Wtorkowy mecz Polska - Chorwacja w czwartej kolejce grupy 1 dywizji A Ligi Narodów był pełen emocji i zwrotów akcji. Przez ostatni kwadrans oraz doliczony czas drugiej połowy nasi piłkarze grali w przewadze. 

W 76. minucie czerwoną kartkę obejrzał Dominik Livaković. Po nieudanym zagraniu Perisicia za piłką popędził Lewandowski. Chorwacki bramkarz próbował ratować się wybiciem, jednak "wykosił" Polaka. 

Ostatecznie "Lewy", który pojawił się na murawie w 62. minucie gry, dokończył spotkanie.

Polski napastnik jest już w Barcelonie, co nie umknęło hiszpańskim mediom. 

REKLAMA

Na kapitana Biało-Czerwonych, oprócz kibiców "Blaugrany", czekała żona. Na miejscu byli także dziennikarze, którzy w napięciu obserwowali chód Polaka. Ten był jednak naturalny, co oznacza, że Katalończycy mogą odetchnąć z ulgą. 

Wszystko bowiem wskazuje na to, że Lewandowski wystąpi w niedzielnym meczu z Sevillą. To spotkanie może okazać się także szansą na debiut dla Wojciecha Szczęsnego, który niedawno podpisał kontrakt z "Dumą Katalonii".


W tabeli grupy A1 prowadzi Portugalia z 10 punktami. Druga jest Chorwacja z siedmioma, a Polska jest trzecia z czterema. Szkocja ma jeden.

Czytaj także:

JK/Sport

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej