Liga Narodów. Biało-Czerwoni musieli sprzątać po błędach defensywy. Lato: kto tych naszych szkolił?

Reprezentacja Polski zremisowała w Warszawie z Chorwacją 3:3 (2:3) w meczu 4. kolejki grupy 1 najwyższej dywizji piłkarskiej Ligi Narodów. Choć postawa Biało-Czerwonych i odrobienie strat może cieszyć, to defensywa po raz kolejny pozostawiała wiele do życzenia, na co w rozmowie z Polsat Sport zwrócił uwagę Grzegorz Lato.

2024-10-16, 15:59

Liga Narodów. Biało-Czerwoni musieli sprzątać po błędach defensywy. Lato: kto tych naszych szkolił?
Grzegorz Lato skrytykował defensywę Biało-Czerwonych. Foto: Beata Zawadzka/East News

Lato nie gryzie się w język. "To jest zakazane"

Biało-Czerwoni prowadzili od piątej minuty po golu Piotra Zielińskiego. W 26. minucie było jednak już... 3:1 dla Chorwatów. 

Antybohaterem w polskiej ekipie był Paweł Dawidowicz. Obrońca Hellasu Werona był zamieszany w każdą z trzech bramek straconych między 19. a 26. minutą. Trzeci gol dla Chorwatów praktycznie w całości obciąża jego konto, gdyż popełnił fatalny błąd przy próbie podania do środka.

- W obronie znów mieliśmy straszne dziury. Kto tych naszych szkolił? Kto ich uczył? Czy oni nie wiedzą, że przed szesnastką nie gra się piłki w poprzek boiska? To jest zakazane. Nasz zawodnik to jednak zrobił, Chorwaci dostali piłkę, powiedzieli: dziękuję i cyk-pyk trafili do siatki - powiedział Grzegorz Lato w rozmowie z Dariuszem Ostafińskim z Polsat Sport.

Gol Nicoli Zalewskiego tuż przed przerwą oraz trafienie Sebastiana Szymańskiego w 68. minucie sprawiły, że mecz zakończył się remisem 3:3.

REKLAMA

- Na szczęście druga połowa była zdecydowanie lepsza. Młodzi gonili. Powiem, że ten Zalewski to ma zdrowie i charakter. No i Lewandowski, jak wszedł, to też ruszył i narobił zamieszania. Wreszcie - zaznaczył były napastnik reprezentacji Polski.

"Trzech kołków w obronie". Lato tęskni za Cashem, ma plan

Mecz na Stadionie Narodowym był prawdziwą wymianą ciosów. Lato po raz kolejny nie gryzł się w język w kontekście polskiej defensywy.

- Takie rzucanie się na silniejszego rywala nigdy nie jest dobre. Chorwaci mają świetnych zawodników. Ja się zachwycam Modricem, który ma 39 lat, ale potrafi pięknie dograć, poklepać, no jest co oglądać. My z kolei mamy trzech kołków w obronie, więc tym bardziej musimy szukać sposobu na przeciwnika takiego, jak Chorwaci - podkreślił.

Były prezes PZPN przyznał także, że w drużynie brakuje mu Matty'ego Casha. Uważa także, że reprezentacja Polski powinna wrócić do ustawienia z czwórką obrońców.

REKLAMA

W tabeli grupy A1 prowadzi Portugalia z 10 punktami. Druga jest Chorwacja z siedmioma, a Polska jest trzecia z czterema. Szkocja ma jeden.

Czytaj także:

JK/Polsat Sport

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej