Liga Konferencji: Lech Poznań - F91 Dudelange. "Kolejorz" blisko fazy grupowej
Lech Poznań jest o krok od awansu do fazy grupowej Ligi Konferencji. Mistrzowie Polski wygrali pierwszy mecz 4. rundy eliminacji z luksemburskim F91 Dudelange 2:0 po golach Kristoffera Velde i Mikaela Ishaka.
2022-08-18, 22:37
Już w 4. minucie gospodarze mogli wyjść na prowadzenie - w pole karne dośrodkował Rebocho, a z kilku metrów strzałem głową spudłował Velde. Norweg poprawił skuteczność ledwie dwie minuty później - skrzydłowy opanował sytuacyjną piłkę po zagraniu z rzutu rożnego i uderzeniem ze skraju pola karnego pokonał Foxa.
Goście byli wyraźnie słabsi piłkarsko, lecz po kwadransie zagrozili bramce Filipa Bednarka. Zamieszanie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego nie doprowadziło jednak do remisu.
Po początkowej przewadze, piłkarze Lecha mieli coraz więcej problemów z kontrolą meczu. Goście potrafili zneutralizować atuty ofensywne "Kolejorza", który stworzył sobie sytuację dopiero w ostatnich minutach przed przerwą. Joao Amaral otrzymał piłkę na skraju pola karnego, lecz uderzył wysoko nad bramką.
Po zmianie stron w grze mistrzów Polski wciąż brakowało jakości. Nieliczne próby ataków były neutralizowane przez brak elementu zaskoczenia i proste błędy techniczne. Przełom nastąpił dopiero w 66. minucie. Rebocho otrzymał piłkę na skrzydle, zagrał do wbiegającego w pole karne Ishaka, a ten celnie strzelił wolejem lewą nogą. W momencie podania napastnik prawdopodobnie był na pozycji spalonej, lecz sędzia nie miał do dyspozycji analizy VAR.
REKLAMA
Dudelange szukało bramki kontaktowej, swoją szansę miał Samir Hadji - syn słynnego Mustaphy Hadjiego, znanego m.in. z mistrzostw świata w 1998 roku. W 79. minucie odpowiedzieli mistrzowie Polski, po akcji dwóch rezerwowych. Citaiszwili zgubił rywali i zbiegł ze skrzydła do środka, podał Szymczakowi, lecz ten strzelił prosto w bramkarza. Młody napastnik miał kolejną szansę - znów nie wytrzymał presji i zmarnował bramkową okazję.
Zamiast kontroli, Lech sam sobie sprawił kłopoty. Uciekający Hadji został złapany w zapaśniczym chwycie przez Antonio Milicia, który zobaczył za to zagranie czerwoną kartkę. Wynik nie uległ już zmianie - mistrzowie Polski wygrali 2:0.
Lech Poznań - F91 Dudelange 2:0
Bramki: 1:0 - Kristoffer Velde (6. minuta) 2:0 - Mikael Ishak (65. minuta)
Żółte kartki - F91 Dudelange: Jules Diouf, Nelito Dos Santos.
Czerwona kartka – Lech: Antonio Milic (88. za faul).
REKLAMA
Składy:
Lech Poznań: Filip Bednarek - Joel Pereira, Antonio Milić, Maksymilian Pingot, Pedro Rebocho - Kristoffer Velde (67. Heorhij Citaiszwili), Radosław Murawski, Jesper Karlstroem (61. Nika Kwekweskiri), Michał Skóraś (90. Barry Douglas) - Joao Amaral (61. Filip Marchwiński) - Mikael Ishak (67. Filip Szymczak).
F91 Dudelange: Lucas Fox - Eliot Gashi (38. Sylvio Ouassiero), Aldin Skenderović, Jules Diouf, Charles Morren, Mehdi Kirch - Bruno Frere (38. Vova), Dejvid Sinani (71. Edis Agović), Filip Bojić - Joao Magno (71. Francisco Ninte), Samir Hadji (90. Pedro Mendes).
***
W poprzedniej fazie eliminacji Ligi Konferencji UEFA Lech Poznań wyeliminował mistrza Islandii Víkingur Reykjavík. Wcześniej z kolei podopieczni Johna van den Broma pokonali gruzińskie Dinamo Batumi.
REKLAMA
Czytaj także:
- Ekstraklasa - TERMINARZ, WYNIKI, TABELA
- Ekstraklasa: w Białymstoku będzie jak w Anglii? Prezes Jagiellonii: wyprowadzamy klub z zakrętu [NASZ WYWIAD]
- Z młodzieżówki do Ekstraklasy. Maciej Stolarczyk odmieni Jagiellonię? "Drużyna ma być skuteczna" [NASZ WYWIAD]
- Ekstraklasa. Leszek Ojrzyński i drugie podejście w Koronie Kielce. "Do odważnych świat należy" [TYLKO U NAS]
kp
REKLAMA