Premier League: Arsenal z trudem ograł Aston Villę. Matty Cash błysnął w starciu z liderem

Arsenal Londyn po dwóch golach w doliczonym czasie gry pokonał na wyjeździe Aston Villę 4:2 w 24. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Anglii i wrócił na prowadzenie w tabeli. Reprezentant Polski Matty Cash asystował przy pierwszym trafieniu gospodarzy.

2023-02-18, 16:24

Premier League: Arsenal z trudem ograł Aston Villę. Matty Cash błysnął w starciu z liderem
Matty Cash (z lewej) walczy o piłkę z zawodnikiem Arsenalu Leonardo Trossardem . Foto: Forum/imago sport/Darren Staples
  • Matty Cash wrócił do składu Aston Villi po kilku meczach przerwy i zaprezentował się dobrze
  • Z pierwszej od trzech meczów wygranej mogli jednak piłkarze Arsenalu

W piątej minucie Cash, który po dłuższej przerwie wrócił do podstawowego składu zespołu z Birmingham, celnie dośrodkował, a Ollie Watkins strzelił gola w czwartym spotkaniu Premier League z rzędu. 27-letni napastnik trafił też w starciach z Southampton FC, Leicester City i Manchesterem City. To pierwsza asysta Casha w sezonie.

10 minut później do wyrównania doprowadził Bukayo Saka. Jednak w 32. min. błyskotliwą akcję "Lwów" wykończył Brazylijczyk Philippe Coutinho i było 2:1

W drugiej połowie Arsenal przeważał w posiadaniu piłki i liczbie stwarzanych okazji, czego efektem był gol Ukraińca Ołeksandra Zinczenko na 2:2.

"Kanonierzy" z trzema punktami

W 78. min. dobrej sytuacji nie wykorzystał norweski pomocnik Arsenalu Martin Odegaard. Następnie skrzydłowy Aston Villi Leon Bailey wbiegł w pole karne i strzelił w prawy górny róg bramki, ale Aaron Ramsdale wykazał się refleksem i wybił piłkę. W doliczonym czasie Jhon Duran oddał strzał lewą nogą, lecz bramkarz londyńczyków ponownie skutecznie interweniował.

Po chwili to "Kanonierzy" wyprowadzili dwa nokautujące ciosy. Najpierw bramkarz Aston Villi Emiliano Martinez, mistrz świata z ubiegłego roku, interweniował na tyle pechowo, że skierował piłkę do własnej bramki po tym, jak po uderzeniu reprezentanta Włoch Jorginho odbiła się od poprzeczki.

Następnie brazylijski rezerwowy Gabriel Martinelli ustalił wynik meczu na 4:2 po kontrze, gdy argentyński golkiper zapędził się pod bramkę gości.

REKLAMA

Arsenal wreszcie wygrał

"Kanonierzy" przerwali serię trzech meczów bez zwycięstwa w Premier League. Po środowej porażce z Manchesterem City stracili pozycję lidera na rzecz "Obywateli", jednak po zwycięstwie w Birmingham mają 54 punkty i - mimo jednego meczu zaległego - o trzy wyprzedzają obrońców tytułu.

Drużyna trenera Pepa Guardioli o godz. 16 rozpoczął mecz na wyjeździe z Nottingham Forest.

Czytaj także:

/empe, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej