Euro 2024: na kogo postawi Fernando Santos? Trzon kadry naruszony: to mój najtrudniejszy początek
Na dwa tygodnie przed zgrupowaniem reprezentacji Polski sytuacja kadrowa Biało-Czerwonych jest trudna. Na kogo postawi Fernando Santos? Selekcjoner nie spieszy się z ujawnieniem swoich zamiarów, ale w mediach pojawiło się kilka przecieków.
2023-03-06, 09:00
Fernando Santos cały czas intensywnie pracuje przed pierwszym zgrupowaniem kadry, które już w marcu br. w związku z eliminacjami mistrzostw Europy. Trwa również kompletowanie sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski pod wodzą portugalskiego szkoleniowca.
Euro 2024: na kogo postawi Fernando Santos? Trzon kadry naruszony: to mój najtrudniejszy początek
Na kilkanaście dni przed rozpoczęciem marcowego zgrupowania reprezentacji trzon kadry jest poważnie "naruszony". Urazy leczą m.in. Robert Lewandowski, Kamil Glik, Arkadiusz Milik, Krystian Bielik i Sebastian Szymański, a także dawno niewidziany w biało-czerwonych barwach Jakub Moder.
Są także piłkarze, którzy stracili miejsce w podstawowym składzie swoich drużyn. Po transferach do Arsenalu i Napoli etatowymi rezerwowymi stali się Jakub Kiwior i Bartosz Bereszyński, ale Fernando Santos zapewnia, że nie zamierza rezygnować z tych zawodników.
- Będę w stanie zrozumieć, jeśli piłkarzowi brakuje rytmu meczowego, ale czym innym jest miesięczna przerwa wynikająca z kontuzji, a czym innym brak grania, ponieważ trener klubowy uznaje, że inni są lepsi. Ale tacy zawodnicy są w rytmie treningowym, rywalizują o miejsce w składzie - oświadczył w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" selekcjoner.
REKLAMA
(Bardzo) szeroka kadra Santosa
Kontuzje i trudna sytuacja części reprezentantów, a także świeże spojrzenie na kadrę zapewne sprawią, że w kadrze Biało-Czerwonych na mecze z Czechami i Albanią zobaczymy kilka nowych lub nieco zapomnianych twarzy. Media podają, że portugalski szkoleniowiec rozesłał w sumie 50 powołań, z których w ostatecznym składzie zobaczymy jednak tylko ok. połowę.
Selekcjoner przygląda się także Polakom z Fortuny Duesseldorf - Michałowi Karbownikowi i Dawidowi Kownackiemu. Do kadry, mimo transferu za ocean, może wrócić także Mateusz Klich, który po raz ostatni został powołany w czerwcu ub. roku. Na liście znaleźli się też Karol Linetty, Michał Helik oraz Paweł Dawidowicz.
Miejsca zabrakło ponoć dla Pawła Bochniewicza, którego Santos obserwował niedawno w meczu Heerenveen. Pod uwagę brany jest z kolei inny Polak z holenderskiej ligi, czyli odkryty dla kadry przez Paulo Sousę Kacper Kozłowski. Po nieudanym okresie w Belgii 19-latek gra regularnie u boku Białka w Vitesse.
REKLAMA
Na zmianie selekcjonera, a także zimowym transferze może również skorzystać Przemysław Wiśniewski, który z drugoligowej Venezii przeszedł do Spezii. 24-letni stoper o powołanie będzie rywalizował zapewne z wymienionym wcześniej Helikiem.
Rozpoznanie bojem
W rozmowie z serwisem WP SportoweFakty Fernando Santos zaznacza, że na pierwszym zgrupowaniu nie zamierza przeprowadzić personalnej rewolucji. Jednocześnie podkreśla, że sytuacja przed marcowymi meczami jest trudna.
- To mój najtrudniejszy początek w roli selekcjonera. Natomiast od razu zaznaczę, że nie traktuję tego jako wymówki. Jest jak jest, kontuzje to część futbolu i nic na to nie poradzimy - tłumaczy.
Na oficjalne powołania poczekamy do 17 marca
Do tego czasu wydobrzeć powinni m.in. Robert Lewandowski i Sebastian Szymański. Mecze z Czechami i Albanią nie będą jednak poligonem doświadczalnym - trzeba je traktować jako rozpoznanie bojem, w dodatku wyjątkowo ciężkim i być może decydującym w kontekście awansu na Euro 2024. Oby Biało-Czerwoni wyszli z niego zwycięsko, a przynajmniej nie oddali pola rywalom.
REKLAMA
24 marca Biało-Czerwoni rozpoczynają rywalizację w el. Euro 2024. Ich pierwszymi rywalami w wyjazdowej konfrontacji będą Czesi. Trzy dni później reprezentacja Polski zmierzy się u siebie z Albanią.
>>> Więcej o Fernando Santosie <<<
Czytaj także:
REKLAMA
- Sportowe książki: bestsellery z 2022 roku, które warto przeczytać
- [TYLKO U NAS] Piotr Świerczewski o wyborze Fernando Santosa: zobaczymy, czy osiągnie więcej od Michniewicza
- Fernando Santos selekcjonerem - Kulesza wybrał z najwyższej półki i zamknął usta gwiazdom [KOMENTARZ]
bg/kier
REKLAMA