Reklama

Liga Narodów siatkarzy: Polska - Brazylia. Cel to zwycięstwo. Bednorz: każdy punkt jest na wagę złota

Biało-Czerwoni rozpoczynają zmagania w turnieju finałowym Ligi Narodów. - Wzięliśmy sobie za cel zwycięstwo w tym turnieju i to jest dla nas najważniejsze. Nie myślimy o tym, co by było, gdybyśmy przegrali czwartkowy mecz z Brazylią - powiedział Bartosz Bednorz w rozmowie z Polskim Radiem.

2023-07-19, 14:50

Liga Narodów siatkarzy: Polska - Brazylia. Cel to zwycięstwo. Bednorz: każdy punkt jest na wagę złota — Biało-Czerwoni w ćwierćfinale zmierzą się z Brazylią. Foto: print screen/en.volleyballworld.com

Brazylia pierwszym rywalem. "Wzięliśmy sobie za cel zwycięstwo w tym turnieju i to jest dla nas najważniejsze"

Biało-Czerwoni mieli zapewniony udział w turnieju finałowym jako gospodarz, jednak w przeciwieństwie do ostatniej edycji rozgrywek, gdy decydujące starcia odbyły się we Włoszech, nie dawało im to automatycznego rozstawienia z pierwszego miejsca w fazie pucharowej. Stawką dwunastu meczów pierwszej części Ligi Narodów było więc zajęcie jak najlepszej pozycji, by w ćwierćfinale trafić na teoretycznie słabszego przeciwnika.

W ćwierćfinale w gdańskiej Ergo Arenie aktualni wicemistrzowie świata zmierzą się z Brazylią, która w tabeli uplasowała się na szóstej pozycji.

- Wzięliśmy sobie za cel zwycięstwo w tym turnieju i to jest dla nas najważniejsze. Nie myślimy o tym, co by było, gdybyśmy przegrali czwartkowy mecz z Brazylią. Uważam, że jesteśmy bardzo dobrze przygotowani, gramy przed własną publicznością, więc lepiej być nie mogło. Jest to wspaniała hala, na której zawsze mamy ogromne wsparcie - powiedział Bartosz Bednorz w rozmowie z Polskim Radiem.

"Na tym etapie każdy punkt jest na wagę złota"

Nikola Grbić wykorzystał czas fazy interkontynentalnej, by sprawdzić wszystkich siatkarzy z szerokiej kadry powołanej na ten sezon. W każdym spotkaniu grał inny skład, co miało wpływ na nierówny poziom gry. Polacy i tak zdołali odnieść dziesięć zwycięstw i zakończyli pierwszą część Ligi Narodów na trzecim miejscu.

REKLAMA

- Trener zmieniał zawodników i dużo rotował. Te wszystkie turnieje były po to, aby dać trenerowi materiał do tego, aby mógł wybrać zawodników na ten najważniejszy moment. Każdy wyjazd nas uczy i kształtuje jako zawodników, zawsze wyciągamy z tego wnioski i staramy się eliminować błędy, które popełnialiśmy - podkreślił przyjmujący reprezentacji Polski.

18 lipca Grbić ogłosił nazwiska 14 zawodników, którzy wezmą udział w turnieju finałowym. Miejsca zabrakło natomiast dla środkowego Karola Kłosa. Na jego pozycji w kadrze znaleźli się natomiast Mateusz Bieniek, Jakub Kochanowski i Norbert Huber.

- Nie ma mowy o złej krwi, jesteśmy jedną wielką rodziną. W pewnym momencie trzeba było podjąć decyzję i kogoś wykluczyć. Ta selekcja jest czymś naturalnym, każdy przez to przechodził - zapewnił Bednorz.

Spośród uczestników turnieju finałowego przegrali tylko z Amerykanami, na których mogą trafić dopiero w ewentualnym finale.

REKLAMA

- Mecz meczowi jest nierówny. Trzeba być pewnym siebie, trzeba być przygotowanym. Na tym etapie każdy punkt jest na wagę złota. Każdy rywal jest naprawdę mocny. Wychodzimy z założenia, że jeżeli chcemy być najlepsi, to musimy wygrać z każdym - powiedział reprezentant Polski.

Posłuchaj

Przyjmujący "Biało-Czerwonych" Bartosz Bednorz przyznał w rozmowie z Włodzimierzem Machnikowskim, że celem reprezentacji jest zwycięstwo w turnieju (IAR) 6:00