Magdalena Grzebałkowska: Komeda był szalenie tajemniczą osobą

Ostatnia aktualizacja: 21.03.2018 11:53
- Zawsze po napisaniu książki uważam, że była ona najtrudniejsza z moich wszystkich dotychczasowych. Wydaje mi się jednak, że za 2-3 lata, jak już będę miała zdystansowany osąd, to mimo wszystko powiem, że właśnie ta była najtrudniejsza z racji braku materiałów i dużego oddalenia od mojego bohatera w czasie - mówiła autorka książki "Komeda. Osobiste życie jazzu".
Audio
  • Magdalena Grzebałkowska o pracy nad książką "Komeda. Osobiste życie jazzu" (Wybieram Dwójkę)
Okładka książki Komeda. Osobiste życie jazzu
Okładka książki "Komeda. Osobiste życie jazzu"Foto: materiały pras./wyd. Znak

krzysztof komeda książka 1200.jpg
Tomasz Lach. Najmłodszy kumpel Krzysztofa Komedy

Zbieranie materiału i pisanie zajęło Magdalenie Grzebałkowskiej trzy lata. W tym czasie reportażystka odbyła podróż śladami Krzysztofa Komedy, odwiedzając m.in. państwa skandynawskie, Rosję i USA. Dotarła m.in. do ostatniego żyjącego świadka wypadku, w wyniku którego słynny pianista, jazzman i kompozytor muzyki filmowej zmarł w 1969 roku.

- Komeda był zajęty muzyką, był cały w chmurze muzyki i nie pisał wspomnień, nie zwierzał się ludziom za bardzo, więc ludzie nie mogli mi też opowiedzieć zbyt wielu anegdot na jego temat. Nie pisał również dużej korespondencji, tak jak Beksińscy. Pozostał trochę ukryty, wsobny. I na tym właśnie polegała cała trudność – wydobyć Krzysztofa Komedę z tego cienia - tłumaczyła reporterka.

Na jakich źródłach bazowała autorka? Skąd podtytuł "Osobiste życie jazzu"? Dlaczego Krzysztof Trzciński przybrał pseudonim "Komeda"? Jakie były okoliczności wypadku, po którym muzyk zmarł? O tym w nagraniu audycji.

Najnowsza książka Magdalena Grzebałkowskiej ukaże się w maju.

***

Rozmawia: Marcin Mindykowski

Gość: Magdalena Grzebałkowska (reporterka)

Data emisji: 20.03.2018 

Godzina emisji: 16.20

Materiał został wyemitowany w audycji "Wybieram Dwójkę".  

pg/bch

Czytaj także

Komeda jako przewodnik po polskim piekle

Ostatnia aktualizacja: 22.12.2016 10:00
- Mam poczucie, że mówiąc o Komedzie zrobiliśmy przedstawienie o Polsce i Polakach - wyznała w Dwójce Lena Frankiewicz, aktorka i reżyserka przedstawienia o wybitnym pianiście.
rozwiń zwiń