Facebookowy rekord Polski?
Jest szansa na nowy rekord polubień strony na Facebooku w Polsce. Tysiące osób polubiło jeden z profili chłopca, którego odwiedził osobiście Jurek Owsiak, ale padło podejrzenie o tzw. „farmę like’ów”.
2014-01-17, 11:54
Posłuchaj
Łukasz Berezak, 10-letni wolontariusz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ze Szczecina, praktycznie w jedną noc stał się bohaterem narodowym. O chłopcu zrobiło się głośno już choćby z tego względu, że Jurek Owsiak zorganizował specjalnie dla niego koncert, ale prawdziwy szał zapanował dopiero na Facebooku i wiele wskazuje na to, że pobity zostanie polski rekord liczby polubień strony. Pojawił się jednak pewien problem, ponieważ powstało się kilka profili na portalu społecznościowym, które przypisane są do Łukasza Berezaka, a co za tym idzie, jest podejrzenie o tzw. „farmy like’ów”.
- Okazuje się, że ktoś chce czerpać zyski na popularności Łukasza, a także na jego tragedii. Każdy temat rodzi fanpage na Facebooku, zwłaszcza jeśli jest chodliwy. Fanpage dla Łukasza powstał 15 stycznia i stronę polubiło już ponad milion osób. Oznacza to, że profil ma szanse pobić rekord polubień, który należy w tej chwili do fanpage’a „Serce i Rozum”. Pojawiły się jednak kontrowersje, że ktoś może chcieć zarobić na takiej liczbie polubień za sprawą tzw. „farmy”, czyli strony stworzonej w celu zdobycia jak największej ilości like’ów, którą potem można komercyjnie sprzedać. Milion użytkowników to już duże pieniądze – wyjaśniał w PR24 Kamil Szwarbuła, reporter IAR.
Prawdziwe konto Łukasza Berezaka na Facebooku powstało 13 stycznia, czyli dwa dni wcześniej niż rzeczony profil zdobywający tysiące polubień. Autentyczny profil zdobywa coraz więcej polubień, co oznacza, że prawdopodobnie użytkownicy zorientowali się, że strona z największą liczbą polubień jest fałszywa i służy celom innym niż pomoc Łukaszowi. Pojawił się nawet pomysł, żeby polubienia z nieoryginalnego przenieść na stronę oryginalną, ale technicznie sprawa jest dość skomplikowana.
- Przeniesieni like’ów jest trudne nie tylko technicznie, ale i prawnie. Nie można założyć, że ludzie zapisani na rekordowe konto chcą przejść na oryginalne. Odgórne przeniesienie może kłócić się z regulaminem Facebooka, ale specjaliści z portalu już nad tym pracują – mówił Gość PR24.
REKLAMA
Autentyczny profil Łukasza Berezaka na Facebooku nosi nazwę „1 procent dla Łukasza” i jest prowadzony przez niego i jego rodzinę od 13 stycznia. Wszystkie pozostałe powinny budzić podejrzenia potencjalnych lubiących.
PR24/Grzegorz Maj
REKLAMA