Zatrzymaj się i żyj!
Każdego roku na przejazdach kolejowych dochodzi do setek wypadków, w których giną ludzie. Prawie wszystkie z nich powodowane są przez nieuwagę kierowców.
2014-05-23, 13:35
Posłuchaj
Organizowana przez PKP Polskie Linie Kolejowe akcja społeczna Bezpieczny przejazd – „Zatrzymaj się i żyj” już od dziewięciu lat ma na celu uświadomienie użytkownikom dróg, jak istotne jest przepisowe przekraczanie przejazdów.
- Przypominamy, że wszystkie przejazdy kolejowo-drogowe dzięki znakom, urządzeniom i procedurom są bezpieczne. Jednak do zachowania pełni bezpieczeństwa potrzebny jest jeszcze jeden element – przed znakiem „stop” zawsze trzeba się zatrzymać – mówił w Polskim Radiu 24 Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP Polskich Linii Kolejowych S.A.
Nie tylko samochody
W wypadkach kolejowych nie uczestniczą tylko samochody czy motocykle. Wiele zdarzeń powodowanych jest przez pieszych, którzy często przekraczają tory w niedozwolonych miejscach.
- Gdybyśmy wyłączyli ze statystyk wypadki z udziałem pieszych, mielibyśmy o 80 procent mniej zdarzeń. Te wypadki to nie tylko tragedie ludzkie, ale także opóźnienia pociągów. W ubiegłym roku opóźnienia spowodowane wypadkami wyniosły łącznie 31 dni – dodał Gość PR24.
Droga hamowania
Na skrzyżowaniu torów kolejowych i dróg pierwszeństwo zawsze ma pociąg. Wynika to z faktu, że wielotonowy skład ma znacznie dłuższą drogę hamowania niż samochód czy motocykl.
- Masa pociągu od rozpoczęcia hamowania pcha skład jeszcze nawet przez kilometr – w zależności od prędkości. Wszystko, co staje na drodze pociągu może ulec zniszczeniu. Pamiętajmy, że pociąg nie może się nagle zatrzymać – przypomniał Mirosław Siemieniec.
Akcja społeczna Bezpieczny przejazd – „Zatrzymaj się i żyj” objęta jest patronatem medialnym Polskiego Radia.
PR24/MP