Cała prawda o bocianie
W Polsce bocian jest znany i lubiany, a na wiosnę niecierpliwie wypatrywany. Polska populacja tych ptaków stanowi około 20 proc. populacji światowej. Może czas zmienić polskie godło z orła na bociana?
2014-06-29, 13:02
Posłuchaj
Pierwszy spis bocianów miał miejsce w roku 1876 w Galicji, a od roku 1974 badanie liczby bocianich gniazd w Polsce odbywa się regularnie co 10 lat. Ostatnie liczenie wykazało, że nasz kraj jest wręcz ojczyzną poczciwego boćka.
– Możemy szczycić się faktem, że jesteśmy największą ostoją bociana białego na świecie. Podczas konferencji w Hamburgu pytano mnie, co Polacy robią, że jest u nich aż tyle bocianów. Odpowiedziałem, że kochamy bociany i one kochają nas – mówił w PR24 Grzegorz Połutrenko zajmujący się ochroną bocianów w Polsce.
Polska ostoją bociana
Bociany są lubiane, wykorzystywane jako motyw dzieł sztuki i postrzegane jako zwiastun wiosny. Mimo to wiedza na temat samego gatunku jest powierzchowna. Nie zmienia to faktu, że w polskiej tradycji ludowej bociek zadomowił się na dobre i niesie ze sobą mnóstwo pozytywnych skojarzeń.
– Bocian jest ptakiem, który bardzo się zżył z polską wsią. Właśnie mieszkańcy wsi cieszyli się z widoku bociana na swoich strzechach. To taka oznaka szczęścia, dobrobytu i bezpieczeństwa. Bociany przyciąga bioróżnorodność charakterystyczna dla małych gospodarstw – wyjaśniała w PR24 Mariola Sokółska-Połutrenko.
REKLAMA
– Nasze rolnictwo jest jeszcze ekologiczne i bociany upodobały sobie szczególnie nasze województwa, choćby warmińsko-mazurskie. Niestety krajobraz Polski się zmienia i stawiamy elektrownie wiatrowe, które zabijają ptaki, a także nasze rolnictwo staje się coraz mniej ekologiczne – wskazywał Grzegorz Połutrenko.
Pomoc dla bocianów
Zdarza się coraz częściej, że bociany zimują w Polsce, dlatego bardzo ważna jest pomoc ptakom. Zmieniająca się wieś wymusiła także poszukiwanie przez bociany nowych miejsc zamieszkania. Najczęściej są to słupy wysokiego napięcia. Sami ludzie czasem nie chcą bocianiego gniazda u siebie, dlatego tworzone są sztuczne.
– W pierwszym rzędzie pomagamy gniazdom, które uległy zniszczeniu. Należy jeszcze podzielić nasze gniazda, ponieważ są one różnego typu: na budynek, słup drewniany i betonowy. Ptak lubi przylecieć i odpocząć, dlatego ma już gotową wyściółkę. Takie gniazda powstają głównie w miejscach o dużej otwartej przestrzeni i podmokłych – powiedziała Mariola Sokółska-Połutrenko.
PR24/Grzegorz Maj
REKLAMA
REKLAMA