Widziane z zagranicy
Operacje Petra Poroszenki, ogłoszenie kalifatu w Iraku i zatrzymanie byłego prezydenta Francji. To najważniejsze wydarzenia, które w mijającym tygodniu odbiły się szerokim echem w polityce zagranicznej.
2014-07-05, 14:54
Posłuchaj
Prezydent Ukrainy Petro Peroszenko nie przedłużył zawieszenia broni z prorosyjskimi separatystami. Jego zdaniem szansa na trwały pokój została zaprzepaszczona z powodu przestępczych działań rebeliantów. Zawarty z separatystami rozejm był przez nich wielokrotnie łamany.
Koniec rozejmu
Plan pokojowy Petro Poroszenki przewidywał amnestię dla tych, którzy nie popełnili ciężkich przestępstw, uwolnienie zakładników, wycofanie ukraińskich i rosyjskich najemników oraz rozmowy na temat zmian w konstytucji.
– Włoska prasa coraz mniej uwagi poświęca sprawom na Ukrainie. Włoscy dziennikarze uważają, że sprawa Ukrainy w niewielkim stopniu interesuje ich rodaków. Dlatego konflikt rosyjsko-ukraiński coraz rzadziej pojawia się we włoskich mediach – powiedział Marek Lehnert, korespondent Polskiego Radia w Rzymie.
REKLAMA
Trudna sytuacja w Izraelu
Śmierć trzech nastolatków przyczyniła się do zaostrzenia sytuacji pomiędzy Izraelczykami i Palestyńczykami. W pogrzebie 17-latka zamordowanego w odwecie przez izraelskich osadników wzięło udział ponad tysiąc osób.
– W tej chwili widać, że osiągnięcie porozumienia izrealasko-palestyńskiego jest niemożliwe. Różnice zdań i żądania tych dwóch stron są tak różne, że trudno podjąć decyzję o rozmowie. Próba zawarcia pokoju między Izraelem, a Palestyńczykami w ciągu dziewięciu miesięcy musiała zakończyć się poronieniem – podkreślił Roman Frister , pisarz, dziennikarz polsko-izraelski.
Co dalej z Nicolasem Sarkozy?
Oskarżenia o nadużycie władzy i korzystanie z nielegalnych środków podczas kampanii prezydenckiej mogą ostatecznie pogrzebać Sarkozy'ego. Już to zrobili Francuzi, dwie trzecie z nich nie chce jego powrotu do polityki.
REKLAMA
– Trzeba zaznaczyć, że Nicolas Sarkozy nie był formalnie aresztowany, chodziło jedynie o zatrzymanie przez policję – powiedział Sébastien Ducourtioux, Instytut Romanistyki UW.
Sébastien Ducourtioux wyjaśnił, że we francuskim prawie procedura zatrzymania, tak zwana „procedure de la garde à vue”, nie jest tym samym, co aresztowanie z nakazem sądowym. Ten niuans sprawia, że często zatrzymanie Sarkozy’ego było źle interpretowane w zagranicznych mediach.
Zapraszamy do wysłuchania audycji Ernesta Zozunia !
PR24/Paulina Olak
REKLAMA
REKLAMA