Obligacje wieczyste i podporządkowane dla firm. Które wybrać?
Posłowie uchwalili ustawę umożliwiającą firmom emisję obligacji wieczystych i podporządkowanych. Spytaliśmy specjalistów, jakie znaczenie będą miały dla rynku i przedsiębiorstw.
2014-11-29, 18:20
Posłuchaj
Nowe regulacje dotyczące obligacji są potrzebne, bo obecne nie pasują już do realiów rynkowych - mówią eksperci.
─ Ustawa daje szanse na przyspieszenie na rynku obligacji – ocenia ustawę Roland Paszkiewicz z Centralnego Domu Maklerskiego Pekao SA.
─ W ciągu ostatnich miesięcy firmy pozyskały z obligacji 15 mld zł a to oznacza, że nawet bez tej nowelizacji rynek obligacji radzi sobie coraz lepiej – mówi ekspert. ─ Ale ustawa wprowadza nowe standardy i rozszerza paletę możliwości, z których firmy będą na pewno chciały skorzystać – podkreśla.
Nowy instrument: obligacje wieczyste
Są to m.in. obligacje wieczyste. Jak tłumaczy Roland Paszkiewicz, znane są one na rynku od XVIII wieku, wyemitowane raz, nigdy nie zapadają, chyba że emitent nie płaci odsetek i musi je wykupić. Natomiast posiadacz obligacji, czyli obligatariusz, dostaje dożywotnio stały dochód.
REKLAMA
Firmom będzie łatwiej emitować obligacje. Dodatkowe źródło finansowania
Obligacje wieczyste mogą nie znaleźć uznania polskich inwestorów
Jak jednak zauważa założyciel serwisu obligacje.pl, Emil Szweda, obligacje wieczyste mogą nie znaleźć w Polsce uznania inwestorów. ─ Aby znaleźli się nabywcy na te instrumenty, potrzebna jest znacznie dłuższa tradycja rynku – mówi ekspert.
Czy polskie firmy przetrwają „wieczyście”
Tłumaczy, że trzeba postawić się w sytuacji inwestora, który ma kupić obligacje bez wyznaczonego terminu spłaty. To oznacza także, że zakładamy, że ten emitent będzie istniał bezterminowo. ─ Popatrzmy 20-30 lat wstecz i zobaczmy które firmy przetrwały ten okres i istnieją do dziś, a które mogą istnieć za kolejnych kilkadziesiąt lat – pyta ekspert.
Obligacje wieczyste sposobem na ukrytą pomoc dla zadłużonych kopalń?
REKLAMA
Obligacje podporządkowane: potrzebna duża wiarygodność emitenta
Większym zainteresowaniem mogą się natomiast cieszyć obligacje podporządkowane. ─To obligacje, które w razie upadłości lub likwidacji emitenta są spłacane w ostatniej kolejności. Dlatego w ich przypadku potrzeba jest bardzo duża wiarygodność emitenta. Takimi firmami są banki, firmy ubezpieczeniowe, być może firmy z sektora energetycznego czy paliwowego- mówi Emil Szweda.
Jak podkreśla, obligacjami takich firm będą zainteresowani inwestorzy instytucjonalni.
Ważną zmianą wprowadzaną w ustawie jest też wprowadzenie instytucji Zgromadzenia Obligatariuszy. ─ Ewentualne sytuacje sporne, które czasami się pojawiają, gdy emitent nie płaci odsetek, lub jest zagrożona wypłata kapitału, dzięki tej instytucji będą rozwiązywane w bardziej przejrzysty i cywilizowany sposób – mówi Roland Paszkiewicz.
W ustawie mają się też zjawić zapisy doprecyzowujące warunki emisji i poszerzające krąg podmiotów uprawnionych do ich emisji.
REKLAMA
Karolina Mózgowiec, jk
REKLAMA