Rubel w opałach
– Działania podejmowane przez rosyjski bank centralny są niewystarczające – oceniał w Polskim Radiu 24 Jarosław Ćwiek-Karpowicz, ekspert Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Na początku tygodnia w Rosji stopy procentowe wzrosły z 10,5 do 17 procent.
2014-12-20, 14:26
Posłuchaj
Wahający się kurs rubla negatywnie wpływa na rosyjską gospodarkę. W ocenie Jarosława Ćwiek-Karpowicza dotychczasowe działania tamtejszego banku centralnego nie dają gwarancji pozytywnych zmian.
– Podwyżka stóp procentowych z pewnością zrobiła na wszystkich wrażenie. Jednakże dotychczas podejmowane działania i tak są niewystarczające – rubel i tak obniżał swoją wartość. Już teraz w Rosji pojawiają się głosy krytyki w kierunku tamtejszego banku centralnego. Zastanawiające jest, dlaczego ta instytucja nie przygotowała całego pakietu działań – mówił w PR24 ekspert PISM.
Analityk zwracał również uwagę na to, że ekonomiści dziwią się, dlaczego bank centralny nie podjął decyzji o publicznym poinformowaniu o interwencji na rynku walutowym i skupowaniu rubla. Takie działanie zapobiegłoby dalszej obniżce kursu rosyjskiej waluty. Zdaniem Jarosława Ćwiek-Karpowicza w najbliższym czasie można spodziewać się jeszcze większej krytyki pod adresem Kremla.
– W stosunku do władzy, z Władimirem Putinem na czele, mogą pojawić się oczekiwania odnośnie przedstawienia takiego obrazu sytuacji, że to nieudolne decyzje premiera, ministra finansów i szefowej banku centralnego sprawiły, że kraj nie radzi sobie z kryzysem – komentował ekspert.
O kłopotach gospodarczych Rosji i ich potencjalnych konsekwencjach w Polskim Radiu 24 mówi też Stanisław Ciosek , były ambasador RP w Moskwie.
W audycji Marcina Pośpiecha również o pierwszej turze wyborów prezydenckich w Grecji, a także wtorkowym ataku na szkołę w pakistańskim Peszawarze i ociepleniu na linii Waszyngton-Hawana.
PR24/mp